Tauron Liga: Moya Radomka Lotnisko postraszyła Energę MKS Kalisz

Siatkówka
Tauron Liga: Moya Radomka Lotnisko postraszyła Energę MKS Kalisz
Fot. PAP
Moya Radomka postraszyła Energę MKS Kalisz

W spotkaniu 11. kolejki Tauron Ligi Moya Radomka Lotnisko Radom - Energa MKS Kalisz aż do końcówki drugiego seta pachniało niespodzianką. Ostatecznie mecz rozstrzygnął się na korzyść faworytek z Wielkopolski, które - choć nie bez problemów - wygrały 3:1.

W poprzedniej kolejce Moya Radomka Lotnisko Radom przerwała serię porażek, pokonując 3:0 czerwoną latarnię rozgrywek, IŁ Capital Legionovię Legionowo, a siatkarki Energi MKS-u Kalisz uległy we własnej hali Developresowi Bella Dolinie Rzeszów 1:3, ale w starciu 11. kolejki zdecydowanymi faworytkami były zawodniczki z Wielkopolski.

 

ZOBACZ TAKŻE: Siatkarski powrót do Radomia! Klub uzupełnił skład

 

Pierwszy set padł jednak, dość niespodziewanie, łupem gospodyń, które wyszły na trzypunktowe prowadzenie (10:7), którego nie tylko nie pozwoliły sobie odebrać, ale i zdołały je powiększyć, triumfując ostatecznie 25:19. Doskonale w tej partii spisała się Małgorzata Jasek, która zdobyła aż 9 punktów.

 

Druga odsłona meczu rozpoczęła się od dobrej gry przyjezdnych. Kaliszanki szybko uzyskały trzy punkty przewagi i... równie szybko tę przewagę straciły. Gdy Moya Radomka Lotnisko Radom prowadziła 21:17, wydawało się, że losy seta są już rozstrzygnięte. O dziwo, Energa MKS zdobyła wówczas cztery punkty z rzędu, a w emocjonującej końcówce, w której decydowała gra na przewagi, zawodniczki z Wielkopolski wygrały wojnę nerwów, kończąc zwycięstwem 28:26.

 

Początek trzeciej parii nie zapowiadał tego, że z radomianek zeszło powietrze. Gospodynie prowadziły 10:7, by nagle... praktycznie przestać punktować. Energa MKS raz po raz przebijała się przez blok rywalek, a te wyraźnie ustępowały kaliszankom w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Z trzypunktowej przewagi Radomki na koniec seta zrobiło się... 10 "oczek" na korzyść przyjezdnych, które triumfowały 25:15.

 

W czwartym secie Energa MKS uciekała, a Moya Radomka Lotnisko Radom goniła. Z wyniku 2:4 robiło się 4:4, z 6:8 robiło się 8:8, a czteropunktowa w pewnym momencie przewaga ekipy z Wielkopolski (13:17) również stopniała i w końcówce tej partii mieliśmy remis 22:22. Ostatnie akcje należały jednak do faworytek, które wygrały 25:23 i cały mecz 3:1.

 

MVP starcia została rozgrywająca kaliszanek Alicja Grabka, która nie tylko bardzo dobrze rozdzielała piłki, ale i zdobyła 5 punktów.

 

Moya Radomka Lotnisko Radom - Energa MKS Kalisz 1:3 (25:19, 26:28, 15:25, 23:25)

 

Moya Radomka Lotnisko Radom: Madison Bugg (5), Małgorzata Jasek (20), Justyna Łukasik (8), Natalia Murek (10), Samara Rodrigues De Almeida (11), Martyna Świrad (7) - Agnieszka Adamek (libero) - Renata Biała (2), Kornelia Moskwa (4), Marharyta Stepanenko, Krystyna Strasz, Paulina Zaborowska

 

Energa MKS Kalisz: Aleksandra Cygan (7), Karolina Drużkowska (20), Karolina Fedorek (10), Alicja Grabka (5), Zuzanna Kuligowska (2), Aleksandra Rasińska (18) - Izabela Lemańczyk (libero) - Alina Bartkowska, Natalia Pajdak (libero), Katarzyna Wawrzyniak, Aleksandra Wójcik (8)

RI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie