Awantura po derbach Manchesteru. Piłkarze "Obywateli" starli się w tunelu z arbitrem?

Piłka nożna
Awantura po derbach Manchesteru. Piłkarze "Obywateli" starli się w tunelu z arbitrem?
fot. PAP/EPA
Po derbach Manchesteru miało dojść do kłótni między piłkarzami a arbitrem

Derby Manchesteru to spotkania, które w Anglii zawsze budzą duże emocje. W sobotnim meczu lepsi okazali się piłkarze Manchesteru United, którzy wygrali 2:1. Nie obyło się jednak bez kontrowersji, a jak się okazało, piłkarze "Obywateli" w tunelu po meczu mieli sporo pretensji do arbitra.

Manchester United jest ostatnio w dobrej formie, a zespół Manchesteru City wciąż jej poszukuje. Kibiców "Obywateli" nie napawało to optymizmem przed jedną z najważniejszych konfrontacją w rozgrywkach Premier League.

 

ZOBACZ TAKŻE: Liverpool z drugą porażką z rzędu w Premier League

 

Na prowadzenie wyszli jednak w 60. minucie piłkarze Pepa Guardioli. Gola dla zespołu Manchesteru City strzelił Jack Grealish. Piłkarze "Czerwonych Diabłów" dążyli do odrobienia strat i sztuki tej dokonali w 78. minucie. Co ważne, nie obyło się bez sporej kontrowersji, której konsekwencje można było obserwować jeszcze długo po zakończeniu spotkania.

 

Bramkę na 1:1 strzelił Bruno Fernandes, ale to nie on był bohaterem tej akcji. Marcus Rashford znajdował się na wyraźnym spalonym w momencie zagrania futbolówki, popędził jednak do piłki i choć miał świadomość, że znajdował się na spalonym i piłki nie dotknął, to osłaniał ją, biorąc udział w akcji. Eksperci nie mają wątpliwości, że był to błąd arbitra i zdecydowanie powinien zostać odgwizdany spalony. Z pretensjami od razu ruszyli piłkarze Manchesteru City, ale arbiter Stuart Attwell nie zmienił swojej decyzji i uznał bramkę dla "Czerwonych Diabłów".

 

Sam Rashford cztery minuty później strzelił gola na 2:1, która zapewniła drużynie Anglika wygraną w derbach Manchesteru. Po meczu, jak donosi "The Mirror", piłkarze Pepa Guardioli nie utrzymali nerwów na wodzy, w dalszym ciągu rozpamiętując nieprawidłowo ich zdaniem zdobytą przez Manchester United bramkę na 1:1. W tunelu mieli zaatakować sędziego Attwella, oczekując od arbitra wyjaśnień. Ten jednak nie zamierzał tłumaczyć się ze swojej decyzji.

 

Manchester City utrzymał drugie miejsce w tabeli, wciąż tracąc do liderującego Arsenalu pięć punktów. Stopniała natomiast przewaga "Obywateli" nad trzecim w tabeli Manchesterem United. Drużyna trenera Erika ten Haga do derbowych rywali i drugiego miejsca w tabeli traci już zaledwie jeden punkt.

Paweł Wyrobek/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Anglia - Belgia. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie