Były reprezentant Anglii ostro o Janie Bednarku. Uważa, że nie nadaje się do Premier League

Nie tak 26-letni defensor wyobrażał sobie swój pobyt w Birmingham. Po świetnym okresie w Southampton, dla którego rozegrał 153 spotkania, strzelając siedem goli, Bednarek stał się cenionym zawodnikiem w Premier League. W pewnym momencie Polak był jednym z liderów "Świętych", a w kuluarach mówiło się nawet o transferze do któregoś z potentatów, takich jak Liverpool.

 

Ostatecznie były zawodnik Lecha Poznań wylądował na wypożyczeniu w Aston Villii, dla której wystąpił zaledwie w trzech meczach. W dwóch ostatnich konfrontacjach nie znalazł się na murawie. W całym dotychczasowym sezonie zagrał dwukrotnie po 45 minut - w październiku przeciwko Leeds oraz Fulham, a także na początku stycznia tylko osiem minut przeciwko Tottenhamowi.

 

ZOBACZ TAKŻE: Konkurent Arkadiusza Milika opuści Juventus? Hitowy transfer możliwy jeszcze tej zimy

 

Warto zaznaczyć, że do klubu sprowadził go Steven Gerrard, który został zwolniony, a zastąpił go Unai Emery. Hiszpan najwidoczniej nie jest zwolennikiem talentu polskiego obrońcy.

 

Wiele wskazuje na to, że przygoda Bednarka z Aston Villą skończy się bardzo szybko. Według doniesień angielskich mediów Polak ma już niebawem wrócić do Southampton. W mocnych słowach na jego temat wypowiedział się Agbonlahor.

 

- Bednarek jest w porządku. Ma swoje plusy jako obrońca, zwłaszcza w grze jeden na jednego, ale brakuje mu dynamiki, której potrzebujesz w Premier League. Naprawdę martwię się, kiedy Aston Villa sprowadza piłkarzy, których Southampton nie chce - skwitował były reprezentant Anglii, który dla klubu z Birmingham rozegrał 391 meczów i strzelił 87 goli.

 

Odejście Bednarka z Aston Villii wydaje się tym bardziej przesądzone, jako że klub sprowadził 27-letniego Caluma Chambersa z Arsenalu.

 

Aston Villa po 19 rozegranych meczach plasuje się na 11. miejscu w Premier League. Southampton zamyka ligową stawkę.

Przejdź na Polsatsport.pl