Niespodziewany zwrot w sprawie nowego selekcjonera. Kandydat nie przyleci do Polski?
We wtorek PZPN ma ogłosić nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Na ostatniej prostej może dojść do niespodziewanego zwrotu akcji. Okazuje się bowiem, że główny kandydat do objęcia tej funkcji... nie ma w planach przylotu do Polski!
Sensacyjne wieści od włoskiego dziennikarza Fabrizio Romano przekazał w programie "Pogadajmy o piłce" dziennikarz "Meczyki.pl" Tomasz Włodarczyk. Agent Paulo Bento miał poinformować Romano, że jego klient nie planuje podróży do Polski. Informacji tych nie skomentował na antenie prezes PZPN Cezary Kulesza, bo był na spotkaniu, podczas którego omawiano sztab nowego selekcjonera.
Paulo Bento jest głównym faworytem do objęcia posady trenera reprezentacji Polski. Kilka dni temu dziennikarz "Prawdy Futbolu" Roman Kołtoń powiedział, że "na 99,9% Paulo Bento będzie selekcjonerem reprezentacji Polski". Portugalskie media z kolei pisały, że ich rodak otrzymał już kontrakt od PZPN.
ZOBACZ TAKŻE: Media: Paulo Bento selekcjonerem reprezentacji Polski? Kontrakt leży na stole!
Prezentacja nowego selekcjonera odbędzie się we wtorek 24 stycznia na PGE Narodowym. Potwierdził to na Twitterze prezes PZPN Cezary Kulesza. Reprezentacja jest bez selekcjonera od 31 grudnia 2022 roku, kiedy wygasł kontrakt Czesława Michniewicza, który po mundialu nie został przedłużony.
Paulo Bento ma już doświadczenie w pracy jako selekcjoner. W latach 2010-2014 prowadził Portugalię, z którą awansował do półfinału EURO 2012. Ostatnio był trenerem Korei Południowej. Pracował z nią od 2018 do 2022 roku i awansował do fazy pucharowej mistrzostw świata w Katarze. Był też trenerem Sportingu, Olympiakosu, czy Cruzeiro.
Przejdź na Polsatsport.pl