Dyskusja na temat zmian w polskim boksie. Chodzi o m.in. o walkę z dopingiem

Sporty walki
Dyskusja na temat zmian w polskim boksie. Chodzi o m.in. o walkę z dopingiem
Fot. Polsat Sport
Dyskusja na temat zmian w polskim boksie. Chodzi o walkę z dopingiem i ważenia zawodników

Polska Unia Boksu wprowadziła zmiany w swoich przepisach. Dotyczą one m.in. przeprowadzania kontroli dopingów oraz ważenia zawodników przed galami. Do zmian w odnieśli się czołowi polscy promotorzy, a prezes PUB Jarosław Kołkowski dyskutował na temat nowych regulacji z ekspertem Polsatu Sport Przemysławem Saletą w magazynie sportów walki Koloseum.

Przede wszystkim wprowadzone zostały obowiązkowe badanie antydopingowe dla uczestników walk o jakikolwiek tytuł krajowy lub zagraniczny. Koszty tych badań będzie ponosił promotor. Z kolei PUB na swój koszt będzie przeprowadzało wyrywkowe i niezapowiedziane badania na wybranych przez siebie galach. Do tego ważenie będzie musiało odbyć się w ciągu 24-30 godzin przed galą. To zatem niemalże wyklucza możliwość przeprowadzania tzw. porannego ważenia. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Zaskakujące słowa Głowackiego po porażce. Nie wykluczam zmiany formuły

 

Zdania w środowisku są podzielone. Reformy popiera Fiodor Łapin z Polsat Boxing Promotions i wskazuje, że w tym kierunku powinny zmieniać się przepisy. Z kolei Dariusz Snarski z Chorten Boxing Production uważa, że nowe opłaty znacząco obciążą budżety organizatorów. 

 

- Opłata sędziowska, opłata związkowa, do tego dochodzą hotele, hala, scenotechnika oraz opłaty dla zawodników. Tego będzie coraz więcej. Do tego w walkach mistrzowskich dojdą kontrole dopingowe. To jest ok. 6-7 tysięcy złotych obciążenia dla promotora. Ciemne chmury nad polskim boksem - podkreślił. 

 

Natomiast Tomasz Babiloński (Babilon Promotion) dostrzega zalety i wady zmian. 

 

- To ma plusy i minusy. Jestem za tym, żeby zwalczać doping i zawodników nieuczciwych. Minus jest taki, że zawodników jest coraz mniej na rynku. Nie jest tak jak 10 lat temu, gdy można było ich przyciągnąć z boksu amatorskiego do zawodowego. Dziś zawodnicy wybierają MMA. Chcą walk i rywalizacji. W boksie jest jak jest - przyznał.

 

W magazynie Koloseum sprawę skomentował prezes PBU. Podkreślił, że promotorzy będą ponosili koszty tylko w przypadkach pojedynków o tytuły mistrzowskie. 

 

- Koszt badania dwóch zawodników w jednej walce to połowa tego, o czym Darek mówił. Promotor jest zobowiązany do ponoszenia tych kosztów tylko przy okazji walki o tytuł. Tych tytułów nie musi być. W przypadku innych walk koszty ponosi PUB i to my ponosimy to ryzyko, że te koszty nie zostaną zwrócone. Mam nadzieję, że one nie zostaną zwrócone - powiedział.

 

Podkreślił również, że PBU chce konsekwentnie walczyć z dopingiem i jest to przejaw kolejnych działań skierowanych w tę stronę. 

 

- Najważniejszy powód to konsekwencja w walce z dopingiem. To byłoby nonsensowne, gdyby na tej samej gali było badanie w walce rankingowej, a w walce o tytuł nie. Dlatego też takie organizacje jak UFC czy w boksie WBC wprowadzają badania antydopingowe - dodał.

 

Swoje kontrargumenty wobec zmian przedstawił Saleta. Między panami wywiązała się dyskusja załączona w poniższym materiale wideo. 

 

mtu, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie