Co z finansowaniem norweskich skoków? Federacja szuka sponsora
Norwegowie szukają sponsora generalnego dla swoich skoczków narciarskich. Nie mają go od zakończenia zeszłego sezonu, kiedy z finansowania norweskich skoków wycofała się Konfederacja Związków Zawodowych. Jest szansa, że uda się go pozyskać jeszcze przed lutowymi mistrzostwami świata w Planicy.
Duża w tym zasługa Halvora Egnera Graneruda, który jest w kapitalnej formie i wyrósł na głównego faworyta do wygrania Kryształowej Kuli. Jak informuje norweski dziennik "Dagbladet", podczas kilku styczniowych zawodników Pucharu Świata z przedstawicielami środowiska biznesowego spotykali się dyrektor sportowy norweskiej reprezentacji Clas Brede Brathen i trener Norwegów Alexander Stockl. Rozmawiali oni o potencjalnej współpracy i możliwości finansowania norweskiej kadry. Po wycofaniu się w zeszłym roku Konfederacji Związków Zawodowych, Norwegów wspierają jedynie mniejsze firmy: Help, Nammo i DinTur.no. Żadna z nich nie ma jednak statusu sponsora strategicznego.
ZOBACZ TAKŻE: Halvor Egner Granerud w gronie trzech najlepszych norweskich zawodników w historii
Sponsorem będzie prawdopodobnie firma spoza Norwegii, która chce zbudować swoją pozycję na rynku norweskim. Umowa może zostać podpisana jeszcze przed mistrzostwami świata w Planicy, które odbędą się w dniach 22 lutego - 4 marca. Brathen już wcześniej zapowiedział, że ewentualny sponsor będzie musiał płacić przez następne kilka lat ok. dziesięć milionów koron norweskich (ok. 4,3 miliona złotych). Skoczkowie chcą mieć zabezpieczone finanse przed mistrzostwami świata w Trondheim w 2025 roku i igrzyskami olimpijskimi w 2026 roku.
Norwegowie w tym sezonie zajmują w klasyfikacji Pucharu Narodów trzecie miejsce z dorobkiem 2930 punktów. Liderem Norwegów jest Halvor Egner Granerud, który po 18. konkursach prowadzi w Pucharze Świata z dorobkiem 1316 punktów. Wyprzedza o 112 punktów wicelidera Dawida Kubackiego i o 326 trzeciego Anże Laniska.
Najbliższe zawody Pucharu Świata zostaną rozegrane w Willingen w dniach 3-5 lutego.
Przejdź na Polsatsport.pl