Holender mistrzem świata w kolarstwie przełajowym po zaciętym finiszu
Holender Mathieu van der Poel zdobył w niedzielę w Hoogerheide tytuł mistrza świata elity w kolarstwie przełajowym, wyprzedzając po zaciętym finiszu innego z faworytów Belga Wouta van Aerta. Marek Konwa zajął 17. miejsce.
Van der Poel i van Aert zdominowali rywalizację o tęczową koszulkę atakując już na pierwszej z 10 rund i uzyskując kilkunastosekundową przewagę nad resztą stawki, której pozostała już tylko rywalizacja o brązowy medal. Przez większość dystansu prowadził Holender, który kilkakrotnie próbował oderwać się od belgijskiego rywala. Van Aerta rzadziej wychodził na czoło, ale nie dał się zaskoczyć i jechał tuż za reprezentantem gospodarzy.
ZOBACZ TAKŻE: Holenderski kolarz znów o krok od tragedii na finiszu
O losach złotego medalu rozstrzygnął ostatecznie niemal szosowy finisz na asfaltowej prostej prowadzącej do mety. Pierwszy zaatakował Holender, czterokrotny mistrz świata i z przewagą kilku metrów sięgnął po raz piąty po tęczową koszulkę. Van Aert, mający w sportowym dorobku trzy tytuły mistrzowskie, tym razem musiał zadowolić się srebrem.
Na trzeciej pozycji finiszował kolejny Belg - Eli Iserbyt pokonując na ostatnich metrach Holendra Larsa Van Der Haara. W czołowej ósemce rywalizacji znalazło się sześciu reprezentantów Belgii i dwóch Holendrów.
Bardzo dobrze spisywał się w niedzielnym wyścigu jedyny reprezentant Polski Marek Konwa. 32-latek pochodzący z Zielonej Góry, wielokrotny mistrz Polski, znakomicie wystartował, długo utrzymywał się czołowej dziesiątce i ostatecznie ukończył wyścig na 17. miejscu, najlepszym w historii startów w mistrzostwach elity.
Przedpołudniowy wyścig kategorii U-23 kobiet zakończył się zwycięstwem Holenderki Shirin van Anrooij, która o pół minuty wyprzedziła szosową mistrzynię świata juniorek Brytyjkę Zoe Backstedt. Jedyna Polka - Malwina Mul zajęła 20. miejsce.
Tytuł mistrzowski w gronie juniorów zdobył Francuz Leo Bisiaux, a najlepszy z Polaków Brajan Świder był 40.
Przejdź na Polsatsport.pl