Jak będą wyglądały pierwsze powołania Fernando Santosa? "Nie ma co spodziewać się rewolucji"

Piłka nożna
Jak będą wyglądały pierwsze powołania Fernando Santosa? "Nie ma co spodziewać się rewolucji"
fot. PAP
Fernando Santos we wtorek przyleci do Warszawy

Fernando Santos we wtorek przyleci do Warszawy. Rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakub Kwiatkowski wypowiedział się na temat pierwszych dni pracy nowego selekcjonera w Polsce, a także powołań na najbliższe zgrupowanie.

Już od jakiegoś czasu wiadomo, kiedy Santos pojawi się w Warszawie. Mimo to nowy selekcjoner nadal nie wybrał dla siebie mieszkania w stolicy Polski.

 

- Fernando Santos przyleci do Warszawy we wtorkowy wieczór. Wiemy, że zamieszka w stolicy Polski, ale nie wiadomo jeszcze, pod jakim adresem. Wybór mieszkania dla selekcjonera jeszcze trwa. Każdy z nas kiedyś szukał mieszkania. Trzeba pojechać i zobaczyć, gdzie trener się będzie dobrze czuł - powiedział Kwiatkowski.

 

ZOBACZ TAKŻE: Dlaczego Papszun nie został selekcjonerem? "Kulesza nie chciał osłabiać takiego projektu"

 

Kwiatkowski opowiedział, jak prawdopodobnie będą wyglądały pierwsze dni Santosa w stolicy Polski.

 

- Selekcjoner w środę przyjedzie do biura ze swoimi asystentami. Zakładam, że codziennie będzie przygotowywał się do pierwszego zgrupowania, bo czasu jest naprawdę niedużo. Według przepisów FIFA powołania do klubów trzeba wysłać do 5 marca. Pracy na pewno nie zabraknie, przez co najbliższe tygodnie będą bardzo intensywne - stwierdził. 

 

Według doniesień medialnych do sztabu portugalskiego trenera mają dołączyć Łukasz Piszczek i Tomasz Kaczmarek. Rzecznik PZPN wypowiedział się na ten temat.

 

- Żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły, ale selekcjoner rozmawiał z tymi kandydatami. Zakładam, że trener przyjedzie do Polski już z pomysłem na to, jak ma funkcjonować sztab. Pewnie spotka się z prezesem Cezarym Kuleszą i będą dopinać ostatnie szczegóły - ocenił.

 

Santos ma niecały miesiąc, by ogłosić szeroką kadrę na swoje pierwsze zgrupowanie w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Na kogo postawi Portugalczyk?

 

- Myślę, że nie ma co spodziewać się rewolucji. Selekcjoner będzie chciał się przyjrzeć tym piłkarzom, którzy byli w Katarze. Mistrzostwa były raptem dwa miesiące temu. Jest też kilku zawodników, którzy z różnych względów nie pojechali na mundial, a byli blisko reprezentacji. Selekcjoner będzie pewnie korzystał z tego grona - powiedział Kwiatkowski.

 

Rzecznik polskiej federacji stwierdził, że niektóre rozwiązania proponowane przez sztab Santosa go zaskoczyły.

 

- Rozmawiałem z asystentami trenera na temat ich wcześniejszej pracy między innymi w reprezentacji Portugalii. Ogłaszają szeroką kadrę, trzymając się ściśle terminu 15 dni przed początkiem okienka międzynarodowego. Informują o tym kluby, ale nie opinię publiczną. Powiedziałem, że takie rozwiązanie u nas raczej nie zadziała, bo tutaj wszyscy bardzo czekają na powołania. Właściwa kadra jest ogłaszana przez selekcjonera na konferencji prasowej na kilka dni przed początkiem zgrupowania. Jeżeli chodzi o ogłoszenie wyjściowej jedenastki na dany mecz, to też będzie to dla nas nowość. Selekcjoner będzie pokazywał skład zawodnikom dopiero po przyjeździe na stadion przed spotkaniem. Jeszcze nie spotkałem się z takim podejściem. Uważam, że to jest dobre, bo w takim przypadku uniknę pytań dotyczących wyjściowego składu - opowiedział.

 

Kwiatkowski zabrał głos również w sprawie obecności Santosa na meczach PKO BP Ekstraklasy. 

 

- Skoro selekcjoner będzie mieszkał w Polsce, to zakładamy, że pojawi się na stadionach klubów z Ekstraklasy. Miejmy tylko nadzieję, że nasza pogoda go nie zniechęci - stwierdził. 

 

Całość rozmowy w załączonym materiale wideo.

 

Szymon Zaworski/AA, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Izrael - Islandia. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie