Marek Magiera: Chińska układanka w Gdańsku

Siatkówka
Marek Magiera: Chińska układanka w Gdańsku
fot. Polsat Sport
W barwach Trefla Gdańsk zadebiutował reprezentant Chin Jingyin Zhang

Znowu historia zadziała się na naszych oczach. W rozgrywkach PlusLigi w barwach Trefla Gdańsk zadebiutował reprezentant Chin Jingyin Zhang. Tym samym liczba państw reprezentowanych w rozgrywkach naszej siatkarskiej ligi powiększyła się do czterdziestu sześciu.

Zhang pojawił się na boisku w pierwszym secie meczu Trefla z Aluronem CMC Wartą Zawiercie na krótkiej zmianie w celu podwyższenia bloku. W dłuższym wymiarze czasu zobaczyliśmy go w końcówce ostatniego czwartego seta przy wyraźnym prowadzeniu drużyny gości, kiedy spotkanie było już praktycznie rozstrzygnięte. Wtedy też na swój sposób stała się rzecz historyczna, mianowicie siatkarz z Chin zdobył swój pierwszy punkt w PlusLidze w barwach Trefla.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wyjątkowo trudna do oceny sytuacja w PlusLidze. "Coś takiego widzę pierwszy raz w życiu"


Różni obcokrajowcy trafiali na przestrzeni dwóch dekad do PlusLigi. Raz lepsi, raz gorsi – bywało z tym różnie. W ostatnich latach zdecydowanie więcej jest tych pierwszych, ale to też zasługa zasobności naszych klubów, których stać na zawodników z topu – medalistów olimpijskich, czy medalistów mistrzostw świata.


W historii PlusLigi do Polski trafiło najwięcej zawodników ze Stanów Zjednoczonych, aż 37. Na umownym podium znaleźli się Serbowie i Brazylijczycy. Tych pierwszych było i jest 31, tych drugich 27. Po jednym zawodniku zaliczyli przedstawiciele Albanii, Czarnogóry, Łotwy, Rumunii, Szwajcarii i Tunezji. Teraz dołączył do nich Jingyin Zhang.


Na transfer reprezentanta Chin do Trefla trzeba spojrzeć w wielowymiarowy sposób. Rozmawialiśmy na ten temat w ostatnim magazynie 7 Strefa w Polsacie Sport. Kto nie widział, to serdecznie polecam powtórki lub retransmisję programu na naszej stronie internetowej Polsatsport.pl. Prezes Trefla Dariusz Gadomski oraz Mirosław Przedpełski - były prezes PZPS i wiceprezydent CEV, angażujący się w projekt współpracy polskiej i chińskiej federacji - ze szczegółami opowiedzieli jakie profity i wymierne korzyści będą mogły czerpać nasze kluby po nawiązaniu ewentualnej współpracy.


Zakontraktowanie Jingyin Zhanga w Treflu jest swojego rodzaju prototypem, ale w żadnym wypadki nie można tego traktować jako "sztuki dla sztuki", bo sam siatkarz przede wszystkim broni się sportowo. Nie kto inny tylko właśnie on był najlepszym siatkarzem swojej reprezentacji w ubiegłorocznej Lidze Narodów (zdobył najwięcej punktów dla Chin w sensacyjnie wygranym meczu z Brazylią). Ma świetne warunki fizyczne i z pewnością może być dużym wzmocnieniem ekipy prowadzonej przez Igora Juricicia.


W przypadku tego transferu pojawia się też aspekt biznesowy, ale to już temat na zupełnie inne opowiadanie, które z pewnością napisze najbliższa historia. Ta PlusLigowa też.

 

Marek Magiera/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie