Marcin Oleksy: Przyszedłem do amp futbolu zrobić wielkie rzeczy i widzimy tego efekty

Piłka nożna
Marcin Oleksy: Przyszedłem do amp futbolu zrobić wielkie rzeczy i widzimy tego efekty
fot. PAP
Marcin Oleksy

- Nie trenowałem dla zabawy. Przyszedłem zrobić wielkie rzeczy. Dziś widzimy tego efekty - powiedział ampfutbolista Marcin Oleksy, który w poniedziałek na gali FIFA The Best w Paryżu otrzymał nagrodę Puskasa za najładniejsza bramkę 2022 roku.

To pierwszy przypadek triumfu przedstawiciela amp futbolu w historii. Polak pokonał Brazylijczyka Richarlisona i Francuza Dimitri Payeta, którzy znaleźli się w finałowej trójce nominowanych. Początkowo do nagrody pretendowało 11 piłkarzy, a w internetowym głosowaniu wyłoniono czołową trójkę.

 

ZOBACZ TAKŻE: Poznaliśmy triumfatorów FIFA The Best! Lionel Messi Piłkarzem Roku

 

- Tę nagrodę odebraliśmy wszyscy razem, czyli kibice i zawodnicy amp futbolu na całym świecie. Dzięki głosom kibiców tam pojechałem. Wasze wsparcie mnie pociągnęło. Natomiast na boisku oprócz mnie była drużyna. Stanąłem na scenie, byłem trochę speszony, ale pomyslałem sobie, że można rywalizować z Kylianem Mbappe i być od niego lepszym. Richarlison myślał, że zdobędzie tę nagrodę, ale twierdzę, że moja bramka była najpiękniejsza - oświadczył laureat.

 

Oleksy wywalczył 21 pkt, Payet - 20, zaś Richarlison - 17. W decydującym etapie liczyły się także głosy ekspertów. Ampfutbolista jest również pierwszym Polakiem, który został laureatem tej nagrody.

 

- Jestem z siebie dumny. Gdy wchodziłem w amp futbol, to powiedziałem, że zrobię coś pięknego dla tej dyscypliny. Gdy strzeliłem tego gola, to wiedziałem, że to będzie cudo, choć nie spodziewałem się, że to aż tak pójdzie w świat - stwierdził Oleksy.

 

Światową sławę zawodnikowi Warty Poznań i reprezentantowi kraju zapewnił gol z listopada 2022 roku zdobyty w meczu PZU Amp Futbol Ekstraklasy ze Stalą Rzeszów. Wtedy uderzeniem z przewrotki, podpierając się na jednej kuli, pokonał w efektowny sposób bramkarza rywali.

 

Podczas wtorkowej konferencji w siedzibie PZU, tuż po powrocie z Paryża, Oleksy otrzymał stypendium - czek na 100 000 zł.

 

- Udowodniłem, że ciężką pracą można z nimi wygrać. Nie mam do nikogo pretensji. Ciężko trenuję. Czasem mam pięć jednostek treningowych w tygodniu i w dodatku jeszcze pracuję, a nie narzekam na zmęczenie - oświadczył.

 

Lionel Messi po raz siódmy w karierze wygrał plebiscyt FIFA na Piłkarza Roku. Zawodnik PSG i inne gwiazdy futbolu były obecne na gali w Paryżu.

 

- Z Mbappe i Messim nie udało się porozmawiać, choć próbowałem. Były tam jednak inne gwiazdy. Rozmawiałem z Roberto Carlosem, Michelem Salgado, brazylijskim Ronaldo czy Richarlisonem. Pokazałem, że nie ma rzeczy niemożliwych - podkreślił ampfutbolista.

 

W 2010 roku Oleksy ucierpiał w wypadku samochodowym. W wyniku odniesionych obrażeń amputowano mu nogę.

 

- Trudno stwierdzić, co czułem w tamtym momencie. Pamiętam ten dzień jak dziś. Jechałem do pracy i potrącił mnie samochód. Martwiłem się o to, czy będę żył. To były moje pierwsze myśli. Byłem świadomy tego, co się stało. Zadzwoniłem do żony i zacząłem ją przepraszać. Miałem poczucie, że ją zawiodłem. Edyta była przy mnie, dążyła do tego, żebym się nie załamywał. Dzięki niej tutaj siedzę i mogę cieszyć się z tej nagrody - zaznaczył.

 

- Początek był trudny. Przez dwa lata poruszałem się na wózku. To był najtrudniejszy czas. Pojawiały się nerwy. Musiałem radzić sobie z dwójką małych dzieci - przypomniał.

 

Oleksy trenuje amp futbol od czterech lat.

 

- O amp futbolu dowiedziałem się dopiero w 2019 roku, czyli dziewięć lat po amputacji. Wkrótce potem odbyłem pierwszy trening w Poznaniu. Wcześniej na to nie wpadłem, choć Ewelina zawsze powtarzała, żebym spróbował. Pierwszy raz poszedłem pograć w piłkę ze swoim synem i stwierdziłem, że mogę spróbować - opisał Oleksy.

 

- W Poznaniu spotkałem trenera Dariusza Sylwestrzaka, który zaprosił mnie na trening. Pamiętam ten moment, gdy poszedłem na pierwsze zgrupowanie i poczułem się tak, jak przed wypadkiem, gdy byłem pełnosprawnym zawodnikiem. Poczułem chęć powrotu. Przeżyłem w Warcie trzy piękne sezony. Mój debiut nie był łatwy, bo złamałem kość strzałkową. Miałem chęć walki i powrotu, bo czerpałem radość z gry - kontynuował.

 

Oleksy na co dzień pracuje jako operator koparki. Dopiero po pracy jeździ na treningi.

 

- Muszę utrzymywać rodzinę. Pracuję na pełny etat. We wtorki i w czwartki trenuję z pełnosprawnymi, a w piątek jadę do Poznania i mam trzy jednostki treningowe z Wartą. Co trzeci tydzień zbieram się do Warszawy na zgrupowanie reprezentacji Polski. Trenowałem z kadrą również przed galą, więc teraz jestem trochę zmęczony, ale mam nadzieję, że przyjdzie czas na odpoczynek - rzekł Oleksy.

 

- Myślę, że amp futbol się rozwija. Rozgłos wzrasta. Pozyskujemy coraz więcej kibiców. Jak przyszedłem do amp futbolu, to się w nim zakochałem - odparł zapytany o to, w którą stronę zmierza jego dyscyplina sportu.

 

Reprezentant Polski stwierdził, że zawodnicy uprawiający amp futbol mają dystans do swojej niepełnosprawności.

 

- Potrafimy się z tego śmiać. Mamy pełen luz i myślę, że dlatego o tym zapominamy. Zapraszam Roberta Lewandowskiego na trening. Pokażę, jak zdobywa się ładne bramki - zażartował.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie