PKO BP Ekstraklasa: Górnik Zabrze – Legia Warszawa. Relacja i wynik na żywo

Piłka nożna

Górnik Zabrze po wyjazdowej wygranej ze Stalą Mielec 1:0 podejmie w sobotę Legię Warszawa w „klasyku” piłkarskiej ekstraklasy. Wiem, jak ważny to mecz dla naszych kibiców. Postaramy się o niespodziankę – powiedział trener zabrzan Bartosch Gaul.

Podkreślił, że po wygranej atmosfera jest zawsze dobra.

 

Czy to jest przełamanie, trudno obiecywać. Liczymy, że będzie lepiej, że pójdziemy w dobrym kierunku. Zawodnicy się cieszą na ten mecz. Widać, jak się sprzedają bilety (do czwartku 16,5 tys.). Chcemy ten wieczór wykorzystać – dodał.

 

ZOBACZ JAK: Kacper Tobiasz: Muszę ciężko pracować i czekać na szansę w kadrze

 

Przypomniał, że jeszcze niedawno jego zawodnicy borykali się z problemami zdrowotnymi.

 

Nie było wyboru, teraz nasza kadra jest szersza, konkurencja o miejsce w składzie zrobiła się większa. Jednak z „dołka" wychodzi się powoli, nie po jednym wygranym meczu – ocenił szkoleniowiec.

 

Zauważył, że w każdej kolejce ekstraklasy dochodzi do niespodzianek.

 

Wierzymy, że my w sobotę możemy taką niespodziankę sprawić. Wiemy, jakie mecz ma znaczenie dla kibiców – zaznaczył.

 

Nie ukrywał, że czuje presję ze strony fanów, którzy po niezbyt udanych meczach nie szczędzili drużynie gorzkich słów.

 

Wykonuję swoją pracę najlepiej, jak potrafię. Z presją trzeba sobie radzić. Wiem, że Górnik to klub z tradycją, a kibice wkładają tu dużą energię. Ale wiedzieć, a odczuwać to wszystko od środka – to coś innego – stwierdził Niemiec.

 

Przyznał, że ważne w sobotę będzie utrudnienie gry liderowi Legii Josué.

 

W Polsce się mówi, żeby „dać mu plaster". To kluczowy zawodnik, naszym zadaniem będzie go „wygasić", rozważamy różne rozwiązania – wyjaśnił szkoleniowiec.

 

W meczu ze Stalą na boisko po półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją wrócił środkowy obrońca Rafał Janicki.

 

Zagrałem pół godziny. Kiedy wchodziłem na murawę łezka w oku się zakręciła. Było ciężko, to pierwsza moja tak poważna kontuzja, ale dałem sobie radę – powiedział.

 

Zaznaczył, że zabrzanom w tym sezonie „uciekło” sporo punktów.

 

W wielu meczach nie graliśmy tak, jak powinniśmy. W Zabrzu nam nie idzie (dwie wygrane w sezonie, ostatnia pod koniec października). Na ten mecz nikogo nie trzeba nakręcać. Wiadomo, jakie emocje budzi Legia – podsumował Janicki.

 

Sierpniowe spotkanie w stolicy skończyło się remisem 2:2, choć Górnik do 83. minuty prowadził 2:0.

 

W sobotę na stadionie zabraknie kibiców Legii, ponieważ z racji wyburzania „starej” trybuny, sektor gości został już wcześniej wyłączony z użytku.

 

Drużyna trenera Gaula zajmuje 13. miejsce w tabeli, Legia jest wiceliderem.

MSZ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie