Cavaliada: Jarosław Skrzyczyński zwyciężył w Krakowie i w całym cyklu
Jarosław Skrzyczyński na ogierze Inturido wygrał Grand Prix Krakowa podczas zakończonych w Tauron Arenie jeździeckich zawodów Cavaliada Tour i zapewnił sobie triumf w klasyfikacji generalnej całego cyklu.
Do najbardziej prestiżowego konkursu w tegorocznej edycji krakowskiego etapu Cavaliady przystąpiło 25 par. Parkur z dwunastoma przeszkodami o wysokości 155 cm bezbłędnie przejechało ośmiu uczestników, którzy awansowali do drugiej rundy. W niej pięciu jeźdźców nie zaliczyło żadnego strącenia, a najlepszy czas – 41,02 s uzyskał startujący jako ostatni Skrzyczyński.
Kolejne miejsca zajęli Krzysztof Ludwiczak na ogierze Niko (41,5 s) i Hubert Polowczyk na ogierze M Blue’s Boy Z (43,57). Zwycięzca otrzymał nagrodę w wysokości 54 250 zł, drugi jeździec - 43 300 zł, a trzeci - 32 550 zł.
Skrzyczyński wygrywając w Krakowie potwierdził swoją dominację w tej edycji Cavaliada Tour. W klasyfikacji generalnej zajął 1. miejsce z dorobkiem 114 punktów. Drugi Tomasz Miśkiewicz uzbierał 84, a trzeci Kamil Grzelczyk 74 punkty. Zwycięzca otrzymał 24 tys. zł.
"Ten sezon był jednym z najtrudniejszych, bo wszyscy jeździli bardzo równo. Nie można było sobie pozwolić na błędy. W każdych zawodach punktowałem, a i tak cały czas byłem zagrożony. Dysponowałem jednym koniem, który zdobywał wszystkie punkty. Myślę, że to koń, z którym już niedługo pojedziemy coś wyżej” – powiedział Skrzyczyński.
Cavaliada Tour to jedyny w Polsce cykl halowych zawodów jeździeckich autoryzowany przez Międzynarodową Federację Jeździecką (FEI). Jest to jedna z najważniejszych imprez w Europie, zaliczana do Pucharu Świata Ligi Europy Centralnej.
W tym rankingu pierwsze miejsce zajął Litwin Andrius Petrovas, wyprzedzając rodaka Donatasa Janciauskasa, który w niedzielnej Grand Prix był czwarty. Po raz piąty w karierze awans do finału wywalczył także Skrzyczyński. Polak został sklasyfikowany na trzecim miejscu.
W niedzielnym konkursie Małej Rundy wystartowało 97 par. Był to konkurs zwykły – na punkty i czas. Bezbłędnie parkur z przeszkodami na 125 cm pokonało 30 par. Najlepszy czas uzyskała Olga Pawłowska, dosiadająca klaczy Capuera, na drugim miejscu uplasował się Andrius Petrovas na wałachu Sherlock, trzeci był inny Litwin Trojus Rimkevicius na wałachu Calimero W.
Cavaliadę Dressage Cup wygrała Sandra Sysojeva z Litwy na Found Boy.