Niespotykana historia siatkarzy Jastrzębskiego Węgla! Część zespołu została na lotnisku

Siatkówka
Niespotykana historia siatkarzy Jastrzębskiego Węgla! Część zespołu została na lotnisku
fot. CEV/Twitter
Niespotykana historia siatkarzy Jastrzębskiego Węgla

Jastrzębski Węgiel bardzo pewnie pokonał niemieckie VfB Friedrichshafen 3:0 w pierwszym meczu ćwierćfinałowym siatkarskiej Champions League. Więcej problemów od wicemistrza Niemiec sprawił zawodnikom polskiego klubu... powrót do kraju.

Jastrzębianie podczas czwartkowego starcia ani razu nie pozwolili rywalom na zdobycie w secie choćby 18 punktów. Podopieczni Marcelo Mendeza zaprezentowali ogromną siłę i są w bardzo komfortowym położeniu przed rewanżem. Z komfortem natomiast nie miała nic wspólnego podróż powrotna z Niemiec, która dla wielu członków drużyny jeszcze się nie skończyła. Jak to w ogóle możliwe?

 

ZOBACZ TAKŻE: Znamy gospodarza meczów finałowych siatkarskiej Ligi Mistrzów!

 

Wszystkie komplikacje mają swoje źródło w strajku, który trwał od rana na lotnisku im. Franza Josefa Straussa w Monachium. Grupą strajkująca była ochrona portu lotniczego, co doprowadziło do niespotykanego zamieszania.

 

"Przed oraz w terminalu lotniska zaczęły tworzyć się gigantyczne kolejki. Pomimo tego przedstawicielom naszego Klubu udało się przejść odprawę, a ich bagaże trafiły na pokład samolotu. Natomiast tylko część naszej ekipy zdążyła przejść przez bramkę pozwalającą na wyjście z hali odlotów do samolotu, czyli tzw. gate. Z relacji osób z naszej drużyny wynika, że do pełni szczęścia pozostałym zabrakło dwóch minut" - czytamy na oficjalnej stronie dwukrotnych mistrzów Polski. 

 

 

Sytuacja jest o tyle podbramkowa, że następny mecz jastrzębian z Cuprum Lubin zaplanowany jest już na sobotę (godz. 17.30). Według informacji podanych przez klub z Monachium odlecieli już Rafał Szymura, Trevor Clevenot, Benjamin Toniutti, Stephen Boyer, Jakub Popiwczak, Eemi Tervaportti i Tomasz Fornal. Finalną destynacją lotu jest Wrocław, skąd klubowy autokar przewiezie zawodników do Lubina. Pozostała część zespołu we Wrocławiu wyląduje dopiero około 35 minut przed północą i tym samym środkiem komunikacji zostanie przetransportowana do miasta położonego nad Zimnicą.

 

Jak lotniskowe zawirowania wpłyną na postawę Jastrzębskiego Węgla w rywalizacji z lubinianami?

Frank Dzieniecki/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie