Obrońcy tytułu lepsi od lidera NBA

Koszykówka
Obrońcy tytułu lepsi od lidera NBA
fot. PAP/EPA
Stephen Curry zdobył dla "Wojowników" 36 punktów

Koszykarze Golden State Warriors, broniący mistrzowskiego tytułu, potrzebowali dogrywki, aby pokonać u siebie 125:116 legitymujących się najlepszym bilansem meczów w sezonie Milwaukee Bucks.

Stephen Curry zdobył dla "Wojowników" 36 punktów, z czego 22 w czwartej kwarcie i dogrywce. Rozgrywający gospodarzy zrobił dużą różnicę, błyszcząc w swoim pierwszym meczu u siebie po długiej nieobecności z powodu kontuzji. Na parkiecie przebywał 43 minuty, najwięcej z drużyny Golden State.

 

ZOBACZ TAKŻE: Kevin Durant musi jeszcze poczekać na debiut w Phoenix Suns

 

Curry trafił za trzy punkty na 19 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry (111:111), a następnie zablokował próbę lay-up w wykonaniu Jrue Holidaya w końcowych momentach drugiej połowy. 34-latek w dogrywce był praktycznie nie do zatrzymania. Z dużą swobodą mijał kilku rywali, którzy próbowali go nawet potrajać w obronie. "Uwielbiam tę grę. Byliśmy solidni przez większą część wieczoru" - przyznał Curry. Holiday (18 pkt) po meczu złożył mu gratulacje.

 

Bucks (bilans 48-19), grający bez gwiazdora Giannisa Antetokounmpo, przerwali swoją passę trzech zwycięstw dopiero po drugiej porażce w 21 meczach, licząc od 21 stycznia. Najlepszy strzelec i zbierający Bucks, Antetokounmpo, nie wystąpił w swym drugim meczu z rzędu z powodu urazu prawej ręki.

 

Drugą dogrywkę w ostatniej serii spotkań kibice mieli okazję oglądać podczas derbów Florydy. W Orlando Magic wygrali z Miami Heat 126:114. Gospodarzy do triumfu poprowadził Wendell Carter, zdobywca 27 pkt i 11 zb. Wśród gości wyróżniał się Jimmy Butler, który rzucił 38 pkt.

 

Uwaga większości fanów była skupiona na jednym graczu. Kyle Lowry zagrał po raz pierwszy od ponad miesiąca, ale po raz pierwszy od dekady nie wystąpił w podstawowym składzie. Rozgrywający Heat opuścił ostatnie 15 meczów swojego zespołu z powodu bólu lewego kolana. To był jego pierwszy występ jako rezerwowy od 26 stycznia 2013 roku. Lowry był graczem podstawowej piątki w poprzednich 677 występach w sezonie zasadniczym i 94 spotkaniach play-off, co łącznie dało 771 gier.

 

Koszykarz Miami występ zakończył z 12 punktami. 36-latek na boisku spędził 36 minut, znacznie więcej niż planowano, gdyż często zastępował Tylera Herro, któremu przeszkadzało zatrucie pokarmowe.

 

- Musimy robić wszystko, aby konkurować na najwyższym poziomie. Serce mi podpowiada, że jestem podstawowym zawodnikiem drużyny, dla której zrobię wszystko. Obojętne mi jest to czy gram 15 czy 36 minut. Mecz oglądam z ławki czy też nie. Teraz koncentrujemy się na zwycięstwach - podsumował Lowry.

AA, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Magazyn Koszykarski - 23.04

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie