Trzykrotny mistrz olimpijski włączył do treningu elementy ju-jitsu

- Udało się włączyć pewne techniki ju-jitsu do walki w parterze. Najważniejszą rzeczą jest uczenie się nowych rzeczy, podnoszenie jakości treningów i dodawanie nowej broni do schematów - powiedział Riner gazecie "L’Equipe".

 

33-letni Riner powrót do treningów po kontuzji więzadła stawu skokowego rozpoczął od listopadowego zgrupowania w Japonii. Ostatnio trenował w Rio de Janeiro.

 

Ju-jitsu to sztuka walki wręcz powstała na przełomie XVI i XVII wieku. Za kraj narodzin rywalizacji uznaje się Japonię lub Chiny. Natomiast w "Kraju Kwitnącej Wiśni" w latach osiemdziesiątych XIX stulecia, opierając się na zasadach ju-jitsu, stworzono dyscyplinę sportową - judo. Do programu sportów olimpijskich judo trafiło w 1960 roku i pierwszy raz rywalizowano w dyscyplinie w Tokio w 1964 roku.

 

- Nie wszystko jeszcze wychodzi tak jakbym chciał, ale jest postęp. Zaadoptowałem kilka technik ju-jitsu, choć pokazano mi ich bardzo wiele. Gdy walczę w parterze, widzę różnicę. Zyskałem mobilność, szybkość. Treningi powinny przekładać się stopniowo na walkę w zawodach. Czasami pamiętam tylko jeden element (ju-jitsu -PAP), ale to może być właśnie ten, który zrobi różnicę w finale olimpijskim - podkreślił.

 

Pierwszym sprawdzianem formy będą dla Rinera majowe mistrzostwa świata w judo w Dausze (7-14 maja). Jego celem jest zdobycie 11. złotego medalu.

 

- Fizycznie czuję się dobrze, cały czas mam chęć do rywalizacji. Nie jestem zmęczony, więc na razie nie zamierzam uznać igrzysk w Paryżu jako ostatniego celu w karierze. Nie mówię nie, jeśli chodzi o olimpiadę w Los Angeles w 2028 roku. Wszystko zależeć będzie od tego, jak będę się czuł - dodał.

 

W Tokio Francuz przeszedł do historii jako drugi judoka globu, który wywalczył trzy złote medale olimpijskie. Indywidualnie Riner triumfował w Londynie (2012) i w Rio de Janeiro (2016), a w Japonii zdobył złoto w rozgrywanym po raz pierwszy na IO turnieju drużyn mieszanych. Natomiast w turnieju indywidualnym doznał zaskakującej porażki z reprezentantem Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego Tamerlanem Baszajewem i wywalczył „tylko” brąz (podobnie jak jego rywal).

 

Była to pierwsza przegrana Rinera na olimpijskiej tatami po serii 14 zwycięstw. Francuz ma w dorobku pięć krążków olimpijskich - trzy złote i dwa brązowe (2008 i 2021).

 

Oprócz niego pięć medali w historii dyscypliny wywalczyła jedynie Japonka Ryoko Tani startująca w latach 1992-2008 (dwa złote, dwa srebrne i jeden brązowy). Pierwszym judoką z trzema złotymi medalami olimpijskimi (wszystkie indywidualnie) był Japończyk Tadahiro Nomura (1996, 2000, 2004).

Przejdź na Polsatsport.pl