Wymowne słowa arbitra: Chciałbym aby Polacy już nigdy nie sędziowali finału mundialu, tylko...

Piłka nożna
Wymowne słowa arbitra: Chciałbym aby Polacy już nigdy nie sędziowali finału mundialu, tylko...
fot. PAP/Piotr Nowak
Sędzia piłkarski Tomasz Listkiewicz podczas uroczystości związanej z przekazaniem do zbiorów Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie swego złotego medalu MŚ w piłce nożnej Katar 2022.

– Chciałbym aby Polacy już nigdy nie sędziowali finału mundialu, tylko w nim grali – powiedział na otwarciu wystawy okolicznościowej w stołecznym Muzeum Sportu i Turystyki sędzia asystent meczu o złoty medal piłkarskich mistrzostw świata 2022 w Katarze Tomasz Listkiewicz.

Listkiewicz był we wtorek honorowym gościem przybyłym na otwarcie wystawy "Nie tylko piłka jest okrągła". Na wystawie zaprezentowane zostały monety i numizmaty z okazji zorganizowanych w XXI wieku piłkarskich mistrzostw świata i Europy. Kolekcję udostępnił Grzegorz Szewczyk z Fundacji Volleybajka. Ekspozycja będzie czynna do końca kwietnia.

Zobacz także: Kiedyś pracował w Barcelonie. Teraz poprowadzi klub PKO BP Ekstraklasy!

 

Tomasz Listkiewicz, syn byłego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej i arbitra FIFA Michała, który w 1990 roku był sędzią liniowym w finale mundialu we Włoszech między RFN a Argentyną (1:0), przekazał w depozycie na dziesięć lat pamiątkowy złoty medal MŚ 2022 w Katarze oraz rezerwowy strój arbitra.

 

– Jestem niezwykle dumny i zaszczycony, że mój medal i strój rezerwowy z finału mundialu wzbogacą kolekcję Muzeum Sportu i Turystyki. Chciałbym aby Polacy już nigdy nie byli sędziami finału mundialu, tylko w nim grali – powiedział Listkiewicz.

 

Finał Mundialu 2022 został rozegrany na największym katarskim obiekcie Lusail Iconic Stadium mogącym pomieścić blisko 89 tysięcy widzów.

 

Piłkarze Argentyny zostali 18 grudnia 2022 po raz trzeci mistrzami świata. W finale prowadzonym przez polskich arbitrów z Szymonem Marciniakiem na czele pokonali broniącą tytułu Francję w karnych 4–2. Po 90 minutach wynik brzmiał 2:2, a po dogrywce 3:3.

 

Tomasz Listkiewicz powtórzył wyczyn swojego ojca Michała i był w tym finałowym spotkaniu jednym z dwóch asystentów Szymona Marciniaka. Po drugiej stronie boiska biegał z chorągiewką Paweł Sokolnicki. Polską czwórkę uzupełnił odpowiedzialny za VAR Tomasz Kwiatkowski.

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie