Zawodnik Trefla Gdańsk po awansie do fazy finałowej: Nie jesteśmy głowami w play off

Siatkówka
Zawodnik Trefla Gdańsk po awansie do fazy finałowej: Nie jesteśmy głowami w play off
fot. Cyfrasport
Luke Perry

Luke Perry zapewnia, że po awansie do kolejnej fazy ekstraklasy Trefl nie spocznie na laurach. - Ważne, żebyśmy nie byli jeszcze głowami w play off, bo mamy do rozegrania dwa mecze w rundzie zasadniczej - powiedział siatkarz gdańskiego zespołu.

Zawodnicy Trefla mogą pochwalić się bardzo dobrą passą. Wygrali pięć ostatnich ligowych spotkań, w tym cztery za komplet punktów. W ostatniej konfrontacji gładko odprawili 3:0 w Katowicach GKS.

 

ZOBACZ TAKŻE: Bye bye BBTS! Siatkarze z Bielska-Białej żegnają się z PlusLigą 

 

- Nawet nie wiedziałem, że wygraliśmy pięć meczów z rzędu. Szczerze powiedziawszy, nie kontrolujemy tego, nie zwracamy uwagi na takie serie. Najważniejsze dla nas jest skupiać się na pojedynczych spotkaniach. Istotne jest również, żebyśmy nie byli jeszcze głowami w play off, bo mamy do rozegrania w rundzie zasadniczej dwa mecze – przyznał Perry.

 

W niedzielę o godz. 14.45 gdańszczanie, którzy plasują się w tabeli na szóstym miejscu, zmierzą się w Rzeszowie z liderującą Asseco Resovią, natomiast w następną niedzielę, na zakończenie fazy zasadniczej, podejmą piąty w tabeli Projekt Warszawa.

 

- Zagramy z wymagającymi przeciwnikami, ale uważam, że możemy z nimi walczyć jak równy z równym. Zobaczymy, z której pozycji przystąpimy do play off – dodał.

 

27-letni siatkarz uchodzi za jednego z czołowych libero PlusLigi - ze zdecydowanie najwyższą średnią 65,50 procent znajduje się na czele najlepiej przyjmujących zawodników. Do Trefla Australijczyk trafił z francuskiego zespołu Tours VB, ale wcześniej grał w Asseco Resovii.

 

- W Rzeszowie występowałem przez dwa sezony. Zebrałem tam wiele cennego doświadczenia, to także był mój pierwszy klub w Polsce, zatem zawsze ten okres będę dobrze wspominać. W niedzielę na pewno nie będzie to łatwy mecz, tym bardziej, że zagramy w ich hali. Asseco Resovia to bardzo dobra drużyna, cały sezon reprezentuje wysoki poziom, a szczególnie w ostatnich tygodniach – zauważył.

 

8 grudnia w pierwszym spotkaniu tych zespołów lider ekstraklasy triumfował w Gdańsku 3:2.

 

- Uważam, że po tym jak w Ergo Arenie graliśmy z nimi tie-breaka, możemy przed niedzielnym spotkaniem być pewni siebie. Resovia dysponuje bardzo dobrą zagrywką, gra mocno fizycznie, a także ma bardzo doświadczonych siatkarzy, ale myślę, że mamy swoje szanse. Nasz sztab na pewno rozpracuje grę rywali, zatem jeśli będziemy podążać za jego wskazówkami, to może być bardzo dobry mecz – podsumował.

psz, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie