Piłkarz skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. Czeka go więzienie

Piłka nożna
Piłkarz skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. Czeka go więzienie
fot. PAP
Piłkarz skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. Czeka go więzienie

Rai Vloet został skazany na 2,5 roku więzienia za spowodowanie wypadku, w którym zginął czteroletni chłopiec. 27-letni piłkarz jechał z prędkością blisko 200 km/h, będąc pod wpływem alkoholu.

Decyzję podjął sąd w Haarlemie. Do tragicznego zdarzenia doszło w listopadzie 2021 roku. Wtedy gracz Heraclesa Almelo pędził blisko 200 km/h autostradą A4, a w okolicach miasta Hoofddorp doszło do zdarzenia z pojazdem, w którym znajdowała się czteroosobowa rodzina. Czteroletni Gio został przewieziony do szpitala, lecz na skutek obrażeń zmarł kilka godzin później.

 

Zobacz także: Tragiczna śmierć młodego piłkarza. Real Madryt wydał komunikat

 

Jak informowali holenderscy prokuratorzy, piłkarz został znaleziony z "przekrwionymi oczami" oraz czuć było od niego alkohol. Choć domagano się poważniejszej kary (mówiło się o 3,5-letniej karze więzienia), to sąd skazał piłkarza na 2,5 roku.

 

Rodzina zmarłego chłopca jest rozczarowana wyrokiem. Nie trafia do niej tłumaczenie sądu, który uzasadnił swoją decyzję skruchą Vloeta. Ich zdaniem żadnej skruchy nie było, bo piłkarz nawet nie spojrzał im w oczy podczas przesłuchania.

 

Vloet zaczął karierę w PSV. Później reprezentował barwy m.in. NAC Brda, Frosinone, Sint-Truiden czy Excelsioru. W 2022 roku opuścił Heraclesa, trafiając do FK Astana. Aktualnie jest graczem Uralu Jekaterynburg.

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie