Ostra wymiana zdań Jana Błachowicza z mistrzem UFC. Padły mocne słowa

Sporty walki
Ostra wymiana zdań Jana Błachowicza z mistrzem UFC. Padły mocne słowa
Fot. Polsat Sport
Jan Błachowicz i Jamahal Hill

Jan Błachowicz (29-9, 9 KO, 9 Sub) wyzwał do walki Israela Adesanyę (24-2, 16 KO) po tym, jak Nigeryjczyk na UFC 287 znokautował w drugiej rundzie Aleksa Pereirę (7-2, 6 KO) i odzyskał pas mistrzowski kategorii średniej. Na słowa "Cieszyńskiego Księcia" zareagował Jamahal Hill (12-1, 7 KO). Aktualny mistrz UFC w wadze półciężkiej wyśmiał propozycję Polaka. Między zawodnikami doszło do ostrej wymiany zdań.

Do internetowej kłótni doszło w sekcji komentarzy pod postem portalu MMA Junkie na Instagramie. Wpis dotyczył tweeta Błachowicza, w którym były mistrz UFC zaproponował Adesanyi rewanż, ale tym razem w dywizji średniej. Hill postanowił obśmiać ten pomysł i zamieścił wymowny komentarz. Na reakcję Polaka długo nie trzeba było czekać. 

 

"Pokaż się albo zamknij się" - napisał zawodnik WCA Fight Team. Hill odpisał: "Co? O co ci k**** chodzi?".  Na to "Cieszyński Książę" odpowiedział następująco: "Wiedziałem, że nie jesteś zbyt bystry. Stań do walki albo się zamknij". Cała wymiana zdań znajduje się w komentarzach pod poniższym postem. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Jan Błachowicz zawalczy o pas? Wyzwał do walki swojego byłego rywala

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez MMA Junkie (@mmajunkie)

 

Przypomnijmy, że Błachowicz już raz walczył z Adesanyą. Podczas UFC 259 Polak stanął do pierwszej obrony mistrzowskiego tytułu w wadze półciężkiej. Natomiast "The Last Stylebender" był panującym czempionem wagi średniej, a w dodatku był niepokonany w zawodowym MMA. Po pięciu pełnych rundach sędziowie przyznali zwycięstwo Polakowi. Wygrana Błachowicza odbiła się szerokim echem. "Cieszyński Książę" nie był faworytem starcia, a mimo to był w stanie zadać Adesanyi pierwszą porażkę w mieszanej formule. 

 

Teraz po ponad dwóch latach powrócił temat rewanżu. Na razie nie wiadomo, na ile poważnie podejdą do niego matchmakerzy UFC. Wątpliwości budzi m.in. to, czy Błachowicz byłby w stanie zejść do 83,9 kg - tyle wynosi limit kategorii średniej. Przypomnijmy, że po raz ostatni w klatce UFC 40-latek pojawił się w grudniu zeszłego roku. Wówczas zmierzył się z Magomedem Ankalaevem o wakujący pas mistrzowski w wadze półciężkiej. Walka zakończyła się remisem, a tytuł pozostał bez posiadacza. 

 

Miesiąc później sięgnął po niego Hill. "Sweet Dreams" na UFC 283 w Brazylii pokonał na punkty Glovera Teixeirę. Na razie nie wiadomo, kiedy i z kim 32-latek zawalczy w pierwszej obronie pasa. 

mtu, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie