PKO BP Ekstraklasa: Korona Kielce - Jagiellonia Białystok. Relacja i wynik na żywo
Walczący o utrzymanie w ekstraklasie piłkarze Korony zmierzą się w sobotę na własnym boisku z Jagiellonią Białystok. Kielczanie wygrali na wiosnę u siebie wszystkie pięć spotkań. - Musimy dołożyć do pieca, zwiększyć obroty i docisnąć na maksa – powiedział trener Kamil Kuzera. Relacja i wynik na żywo meczu Korona Kielce - Jagiellonia Białystok na Polsatsport.pl
Kielczanie pod wodzą Kuzery na wiosnę przeszli prawdziwą metamorfozę. Po pierwszej części rozgrywek typowani byli jako murowany kandydat do spadku. Tymczasem w tym roku Korona zdobyła już 18 punktów (o pięć więcej niż w całej rundzie jesiennej) i awansowała na 13. miejsce w tabeli, mając dwa "oczka" przewagi nad strefą spadkową. W ostatnim meczu zespół z Kielc zremisował w Zabrzu z Górnikiem (1:1), choć mógł pokusić się o zwycięstwo.
ZOBACZ TAKŻE: Bartosz Salamon zawieszony! UEFA podjęła decyzję
- Cały czas siedzi w nas złość z tego spotkania. Mogliśmy z niego więcej wycisnąć. Przyjechaliśmy do drużyny, która chce wydostać się ze strefy spadkowej. Im dalej w las, tym bardziej przejmowaliśmy kontrolę nad spotkaniem. Nie było sytuacji czysto strzeleckich, ale były ku temu okazje. Możemy gdybać. Przy lepszej decyzyjności byłoby fajnie. Byliśmy źli, bo moment straconego gola był najmniej odpowiedni, rywalom odechciewało się grać. Daliśmy im prezent. Ogólnie, prezentowaliśmy się jednak nieźle – mówił o postawie swojej drużyny w Zabrzu 40-letni szkoleniowiec.
W sobotę kielczanie podejmą na własnym boisku mającą dwa punkty więcej od nich Jagiellonię. Przed Koroną kolejne spotkanie z cyklu tych o sześć punktów, ale Kuzera jest spokojny o postawę drużyny w tym meczu.
- Dla nas nie ma drogi na skróty. W codziennym treningu widzę rzeczy, o które zabiegałem. Teraz mogę stanąć spokojnie obok gry i obserwować jak zawodnicy sobie pomagają, jak organizują grę. Zanotowaliśmy duży progres. Każdy bierze odpowiedzialność. Drużyna wie, o co walczy – chwalił swoich podopiecznych szkoleniowiec.
W ostatniej kolejce zespół z Białegostoku pokonał u siebie Lechię Gdańsk 1:0. "Jagę" w tym meczu poprowadził już Adrian Siemieniec, który zastąpił zwolnionego Macieja Stolarczyka.
- Czy doszło do znaczących zmian w grze pod kierunkiem nowego trenera? Po analizie wyłapaliśmy małe detale. Uprościli pewne rzeczy. Lepiej wyglądali. Jest krótki czas, żeby oceniać trenera, czy przeprowadził zmiany. To sporo młodszy szkoleniowiec, ma duże ambicje i ogromne zacięcie. Jest przygotowany merytorycznie do zawodu – mówił o trenerze rywali Kuzera, który dodał, że mimo dużej stawki sobotniego spotkania jego zespół nie będzie się bał ryzyka i zagra o trzy punkty.
- Chcemy grać na swoich warunkach. Trzymamy się swojego DNA. Gramy o pełną pulę. Dokładamy kolejne kroki. Czasami wychodzi dobrze, czasami bardzo dobrze, czasami podejmujemy gorsze decyzje. Najważniejsze, że nikt nie boi się ryzykować. Nie ma miejsca na strach – zapewnił trener Korony.
- Musimy dołożyć do pieca, zwiększyć obroty i docisnąć na maksa – dodał Kuzera, który w sobotę nie będzie miał do dyspozycji hiszpańskiego pomocnika Nono pauzującego za kartki. Po zapaleniu płuc wraca do gry Jacek Podgórski, a z zespołem trenuje już także Dawid Błanik.
Relacja i wynik na żywo meczu Korona Kielce - Jagiellonia Białystok na Polsatsport.pl. Początek o godzinie 17:30.
Przejdź na Polsatsport.pl