Tragedia szwedzkiego piłkarza. Zmaga się z nieuleczalnym schorzeniem
Jesper Bjorkman ujawnił, że cierpi na stwardzenie znikome boczne. To właśnie to spowodowało, że 29-latek zakończył piłkarską karierę. Diagnoza lekarzy była dla niego szokiem i potężnym ciosem.
Bjorkman jest wychowankiem Helsingborga. Wiadomość o swojej chorobie otrzymał pod koniec 2022 roku. Informacja ta sprawiła, że musiał zakończyć karierę piłkarską. Stwardzenie znikome boczne to schorzenie nieuleczalne. Na początku chorzy odczuwają skurcze mięśni, następnie tracą zdolność chodzenia, mówienia, aż w końcu oddychania.
ZOBACZ TAKŻE: Bramka Marcina Kamińskiego w Bundeslidze. Ważna wygrana Schalke 04 Gelsenkirchen
Początkowo Szwed odczuwał słabość w lewej ręce. Jednak myślał, że spowodowane jest to kontuzją obojczyka. Pierwszą diagnozą była wieloogniskowa neuropatia ruchowa. Jednak problem się przedłużał i Bjorkman wykonał kolejne badania, które wykazały stwardzenie znikome boczne.
Obecnie były szwedzki piłkarz pracuje jako doradca w banku. Bjorkman to niejedyny piłkarz, który choruje na ALS. Z chorobą tą zmierza się również Juan Carlos Unzue, były bramkarz Barcelony. Natomiast walkę z ALS przegrali Krzysztof Nowak czy Fernando Ricksen.
Przejdź na Polsatsport.pl