GP Azerbejdżanu: Charles Leclerc z pole position w Baku
Monakijczyk Charles Leclerc z zespołu Ferrari wygrał na ulicznym torze w Baku kwalifikacje do niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Azerbejdżanu, czwartej rundy mistrzostw świata tegorocznego sezonu.
Drugi czas gorszy o 0,188 s uzyskał obrońca tytułu Holender Max Verstappen z Red Bulla. Trzeci rezultat, gorszy o 0,292 s od Leclerca, miał Meksykanin Sergio Perez z Red Bulla, a czwarty - drugi kierowca teamu Ferrari Hiszpan Carlos Sainz J. - strata 0, 813 s.
ZOBACZ TAKŻE: Duża zmiana w Formule 1. Szef zespołu odchodzi po 18 latach
Dopiero piąty wynik, słabszy o prawie sekundę, zanotował siedmiokrotny mistrz świata Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa. Obok niego z trzeciej linii startowej do wyścigu ruszy dwukrotny mistrz świata Hiszpan Fernando Alonso (Aston Martin), który w trzech tegorocznych wyścigach już trzy razy stawał na podium.
Podczas kwalifikacji nie obyło się bez problemów. Już na początku Q1 rozbił się Nyck de Vries (Alpha Tauri), kilka minut po nim w ścianę uderzył prawą stroną swojego bolidu Francuz Pierre Gasly z Alpine. Kierowcom na szczęście nic się nie stało, ale rywalizację trzeba było przerwać, aby usunąć fragmenty bolidów leżące na torze.
W Q1 obok tej dwójki odpadł także Niemiec Niko Huelkenberg z ekipy Haas oraz jego partner z zespołu Duńczyk Kevin Magnussen. W Q2 walkę o pole position zakończyli m.in. Brytyjczyk George Russell (Mercedes), Francuz Esteban Ocon (Alpine-Renault) i Fin Valtteri Bottas (Alfa Romeo).
W sobotę w Baku odbędzie się sprint, który poprzedzą kwalifikacje.
Po trzech rundach liderem klasyfikacji MŚ jest najlepszy w dwóch poprzednich sezonach Verstappen. Holender, który w Baku wygrał przed rokiem, zgromadził 69 pkt. Drugi jest jego partner z zespołu Perez - 54 pkt, a trzeci Alonso - 45 pkt. Hiszpan po przejściu z Alpine do Aston Martina przeżywa "drugą młodość", w tym roku wszystkie trzy starty ukończył na trzeciej pozycji.
Przejdź na Polsatsport.pl