Pas WBC w wadze ciężkiej do zdobycia Żukowie
Pas WBC w wadze ciężkiej do zdobycia Żukowie! W walce wieczoru gali Kapeo Rocky Boxing Night 2 czerwca mistrz Polski Kacper Meyna zmierzy się z Krzysztofem Twardowskim o pas WBC w wersji frankofońskiej, w królewskiej kategorii.
- Jak czołg wjedzie, to nie będzie z niego co zbierać! - grozi rywalowi Meyna, który pierwotnie miał w Żukowie bronić mistrzostwa Polski w wadze ciężkiej, ale organizatorzy gali podnieśli stawkę.
- Wydaje mi się, że Krzysztof Twardowski będzie dobry rywalem. Niestety nie jest to Damian Knyba, ale do tego może dojdziemy! - komentuje Meyna.
Z Knybą Meyna miał się bić w Nowym Jorku, ale promotorzy nie doszli do porozumienia. Z tym, że Krzysztof Twardowski to nomen omen też duży twardziel. Nie wystraszył się Michała Cieślaka, choć przegrał. Bił się też pełen dystans z pogromcą byłego mistrza świata Krzysztofa Głowackiego, Richardem Riakporhem.
- Stoczyłem kilka mocnych walk z rywalami z topu światowego. Czy to Riakporhe czy Cieślak, oni są notowani w pierwszej 10 na świecie wagi junior ciężkiej więc poziom wysoki. Ze wspomnianych walk wyniosłem na pewno spore doświadczenie, które przełoży się na najbliższą walkę. Wiem z czym się je boks zawodowy - opisuje Twardowski.
Co ciekawe dla Twardowskiego w profesjonalnym boksie walka z Meyną będzie pierwszą w kategorii ciężkiej.
- Pomysł na zmianę kategorii narodził się niedawno na sali treningowej. Pojawiła się ciekawa oferta, w której stawką jest pas. Stwierdziłem, że jestem na to gotowy aby zaatakować ten tytuł. Toczyłem walki w wadze ciężkiej jeszcze w czasach amatorki, więc jest doświadczenie w tym temacie, a obecni sparingpartnerzy do walk to zazwyczaj waga ciężka - mówi.
Meyna doskonale wie, że jego najbliższy przeciwnik w walce o frankofoński pas WBC będzie od niego lżejszy.
- Rozumiem go. Próbuje swoich sił, ale niestety przegrał z Cieślakiem i teraz stara się coś zdziałać w kategorii wyżej, lecz zobaczymy jak się to dla niego skończy. Krzysiu nie boi się wyzwań i jak widać potrafi uderzyć. Ma 7 nokautów, ale już 2 czerwca się przekonamy czy mocno bije. Będzie szybki, będzie chciał trzymać mnie na dystans, bo wie, że jak czołg w niego wjedzie to nie będzie co zbierać. - przewiduje Meyna, ale swoją wizję tego pojedynku ma także Twardowski.
- Moją mocna stroną na pewno jest charakter i to co zawsze zostawiam w ringu czyli serce. W tej walce przygotujcie się na ostrą jazdę. Ciężkie ciosy będą spadały z jednej i z drugiej strony. Obaj mamy warunki na mocne ciosy, więc damy kibicom mocną i ciekawą walkę, którą od pierwszego gongu będzie trzeba bacznie śledzić - dodaje.
Meyna ostatni pojedynek skończył efektownym nokautem, ale z respektem podchodzi do Twardowskiego.
- Przed każdą walką staram się przygotowywać jakbym walczył z Mistrzem Świata. Nie lekceważę nikogo i szanuje przeciwników. Tego samego wymagam od nich. Kibice po raz kolejny zobaczą potężnego, kaszubskiego olbrzyma w akcji i usłyszą "And the NEW!" - mówi.
Meyna będzie miał za sobą kaszubską publiczność, ale motywacji nie brakuje też Twardowskiemu.
- Dodatkowego kopa daje mi myśl, że kilka miesięcy temu urodził mi się synek Leonard więc muszę mu pokazać, że tata jest najlepszy na świecie. Dużo wsparcia w dążeniu do marzeń daje moja żona Natalia. Bardzo jestem jej za to wdzięczny i za to ją kocham. Moim sportowym marzeniem jak każdego sportowca jest zostanie najlepszym na świecie i zdobycie jakiegoś tytułu. Wszystko jest możliwe co pokazał w ostatniej walce Łukasz Różański, nasz mistrz świata - opowiada.
Jak mawiają w ringu tata bije mocniej. Meyna też całkiem niedawno doczekał się potomka. Zmotywowani, nokautujący rywali, charakterni z sercem do walki Meyna i Twardowski 2 czerwca będą bić się w Żukowie o frankofoński pas WBC w wadze ciężkiej.
W drugiej walce wieczoru gali "Kapeo Rocky Boxing Night", nad którą patronat objął burmistrz gminy Żukowo Wojciech Kankowski, skonfliktowani Mateusz Polski i Denis Mądry zmierzą się o mistrzostwo Polski w wadze super lekkiej. Ponadto do ringu wyjdzie Artur "Bizon" Bizewski, który przed własną publicznością stanie do walki z doświadczonym Ukraińcem Sergiejem Werwejką. 2 czerwca wystąpią też zwycięzca turnieju kategorii junior ciężkiej Kajetan Kalinowski, który zmierzy się z Bartoszem Barczyńskim, jak również Angelika Krysztoforska.