Tragiczne wieści z Brazylii. Zawodnik MMA został zastrzelony przez policjanta
Dramatyczne doniesienia napłynęły z Brazylii. Nie żyje Mauro Chaulet (13-9, 5 KO, 5 Sub). Zawodnik MMA został zastrzelony przez policjanta w pubie w Porto Alegre. Miał 34 lata.
Do feralnego zdarzenia doszło przed tygodniem, lecz dopiero teraz szczegóły sprawy ujrzały światło dzienne. Jak informuje "Radio Guiaba", w pubie, w którym przebywał zawodnik MMA, doszło do strzelaniny. Niektóre doniesienia mówią, że przyczyną awantury była kłótnia pomiędzy partnerką Chauleta a kobietą towarzyszącą policjantowi. Warto podkreślić, że stróż prawa nie był wtedy na służbie.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje Krzysztof Mecner. Był autorem wielu siatkarskich publikacji
Trwa ustalanie okoliczności zajścia. Pojawiają się nieoficjalne pogłoski, że pierwszy ogień otworzył Chaulet, który postrzelił policjanta w okolice krocza. Wciąż nie wiadomo, czy użył do tego swojej broni, czy funkcjonariusza. Chwilę potem policjant strzelił Chauletowi w plecy, a jego towarzyszkę ranił w brzuch. Kobieta i policjant trafili później z poważnymi obrażeniami do szpitala. Obecnie jednak mówi się, że oboje przeżyją.
Życia Chauleta nie udało się uratować. Brazylijczyk był reprezentowany przez Team Goat Managment. Na Instagramie grupy menadżerskiej pojawił się wpis pożegnalny.
34-latek toczył walki głównie na lokalnych galach MMA w kraju kawy, choć zdarzyło mu się także kilkukrotnie wystąpić na galach w USA. Po raz ostatni w klatce pojawił się niemal rok temu, bo 27 maja 2022 roku. Wówczas na gali CFFC 109 w Filadelfii wystąpił w walce wieczoru. Chaulet przegrał przez TKO w drugiej rundzie z Manoelem Sousą.
Przejdź na Polsatsport.pl