Kolejne ważne chwile przed Juventusem. Co grozi Szczęsnemu i spółce?
Włoski Związek Piłkarski (FIGC) poinformował w piątek, że przeciwko występującemu w Serie A Juventusowi zostanie wszczęte kolejne postępowanie przed sądem sportowym przy Włoskim Komitecie Olimpijskim (CONI).
Ta sprawa będzie także związana z domniemanymi nieprawidłowościami w płatnościach klubu na rzecz piłkarzy oraz nienależytymi relacjami z agentami zawodników i innymi klubami. Będzie uzupełnieniem trwającego już postępowania karnego.
Zobacz także: Zdobył mistrzostwo i odejdzie z klubu? Neapol w niepewności
W pierwszym postępowaniu klub został przez sąd sportowy ukarany w styczniu 2023 odjęciem 15 punktów. Orzeczenie CONI zostało przez prawników Juventusu zakwestionowane, sprawę skierowano do ponownego rozpatrzenia przez władze piłkarskie. Zawodnikami zespołu z Turynu są Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik.
20 kwietnia kara została przez CONI zawieszona, a dzięki przywróceniu odebranych 15 pkt ekipa "Juve" awansowała w Serie A na drugą pozycję. W piątek ujawniono, że w poniedziałek 22 maja zostanie ogłoszona decyzja Sądu Apelacyjnego Włoskiej Federacji Piłkarskiej dotycząca odwołania. Jeżeli będzie dla Juventusu pozytywna, odebrane wcześniej 15 pkt zostanie przywrócone. Jeżeli nie, to "Juve", najbardziej utytułowany klub we Włoszech, wypadnie w tabeli Serie A z miejsc kwalifikacyjnych do lukratywnych rozgrywek europejskich.
Aktualnie na trzy kolejki przed końcem rozgrywek Juventus zajmuje w tabeli Serie A drugie miejsce z 69 punktami, za mistrzem Italii - Napoli.
W ramach nowego postępowania - jak ujawniono w komunikacie FIGC - badane będą działania podejmowane w przeszłości przez byłych i obecnych dyrektorów klubu, w tym byłego prezesa Andreę Agnelliego. Prokuratorzy FIGC twierdzą, że wszyscy oni zgodzili się bez podstawy prawnej wyrównać zawodnikom straty, jakie ponieśli na skutek obniżki płac związanych z pandemią koronawirusa.
Nowe postępowanie ponownie ma dotyczyć nieprawidłowości w transakcjach transferowych zawieranych przez Juventus z kilkoma innymi zespołami. Istnieje podejrzenie, że "Juve" przez lata podawało w dokumentach fikcyjne wartości rynkowe piłkarzy, by zamazać rzeczywisty obraz klubowych finansów.
Inne podejrzane zespoły to Sampdoria, Atalanta, Sassuolo, Udinese, Bologna i Cagliari.
Juventus w oficjalnym komunikacie napisał, że "zawsze prawidłowo stosował odpowiednie międzynarodowe standardy rachunkowości dotyczące płac zawodników i sposobu ich księgowania". Poproszony o stanowisko w nowej sprawie zapowiadanej przez FIGC, klub odmówił komentarzy.