Trener kadry przed trudną decyzją. Chodzi o Igrzyska Europejskie

Inne
Trener kadry przed trudną decyzją. Chodzi o Igrzyska Europejskie
fot. PAP

Za trzy tygodnie w Krakowie rozpoczną się Igrzyska Europejskie, w których ważne role będą chciały odegrać polskie kajakarki. Trener kadry Tomasz Kryk ma jednak spory ból głowy, bo na zawody może zabrać tylko pięć reprezentantek, a chętnych jest znacznie więcej.

Biało-czerwone od kilku lat są wiodącą grupą na świecie w tej dyscyplinie. W ubiegłym roku tylko potwierdziły swoją dominację, zdobywając aż siedem medali na mistrzostwach Europy, w tym trzy złote w konkurencjach olimpijskich.

 

Tegoroczny czempionat Starego Kontynentu odbędzie się w ramach Igrzysk Europejskich, ale też ta impreza ma swoje zasady pod względem liczebności uczestników. Kadra dysponuje tylko pięcioma miejscami i tylko z grona pięciu zawodniczek szkoleniowiec może tworzyć osady do poszczególnych konkurencji. Tymczasem na zawodach Pucharu Świata w węgierskim Szegedzie i Poznaniu startowało osiem kajakarek z kadry seniorek. Kryka czeka więc trudny orzech do zgryzienia.

 

ZOBACZ TAKŻE: Udany Puchar Świata w Poznaniu dla polskich kajakarzy. 12 osad na podium

 

- W czwartek zaczynamy kolejne zgrupowanie w Wałczu i tam też oficjalnie ogłoszę piątkę dziewczyn, które wystąpią w Krakowie. Nie ukrywam, że była to dla mnie trudna decyzja, ale już ją podjąłem - powiedział PAP utytułowany trener.

 

Jak dodał, Igrzyska Europejskie są ważnym, ale tylko przystankiem w drodze do Duisburga, gdzie pod koniec sierpnia odbędą się mistrzostwa świata. W tej dyscyplinie sportu to najważniejsza impreza pod kątem kwalifikacji do igrzysk olimpijskich.

 

- Nie ukrywam, że już jestem myślami przy zgrupowaniu w Livigno, gdzie udamy się po Igrzyskach Europejskich. We Włoszech, a potem w Wałczu i Szegedzie, będziemy przygotowywać się do mistrzostw świata. W Duisburgu chcemy powalczyć o pełną pulę, czyli o sześć kwalifikacji - wyjaśnił opiekun kadry.

 

Jak dodał, w tym celu musiał stworzyć dwójkę "niezależną personalnie od czwórki".

 

- Takie są zasady. Jeśli Ania Puławska z Karoliną Nają wywalczą kwalifikację na czwórce, to nie mogą jej już zdobyć na dwójce. Zawodnicy nie mogą uzyskiwać podwójnej kwalifikacji. Dlatego do rywalizacji na dwójkach musiałem wystawić nową osadę - tłumaczył.

 

Doświadczony szkoleniowiec stworzył duet w oparciu o dwie młode, ale już zaprawione w bojach zawodniczki. Od tego sezonu Martyna Klatt pływa z brązową medalistką IO w Tokio w czwórce Heleną Wiśniewską. 24-latki wygrały dwa finały PŚ (w dwójce na 200 i 500 m), który w ostatni weekend odbył się na Torze Regatowym Malta.

 

- Martyna z Helenką będą w Duisburgu walczyły o kwalifikację olimpijską. Natomiast Ania z Karoliną muszą skupić się na rywalizacji w czwórce. Nie wszyscy pamiętają, ale przed igrzyskami w Rio de Janeiro walczyliśmy o kwalifikacje na mistrzostwach świata w Mediolanie. Czwórka była wówczas czwarta, Karolina z Beatą Mikołajczyk (obecnie Rosolska – przyp. red.) też były czwarte. Ten sezon jest dość specyficzny, dlatego trzeba z pokorą hamować nastroje i nie dmuchać balonika – podkreślił.

 

Kryk to szkoleniowiec, który niezwykłą wagę przykłada do detali i myśli bardzo przyszłościowo. Jak wyjaśnił, podczas tegorocznych zgrupowań zwiększył nacisk na obciążenia, by w roku olimpijskim skupić się na innych treningach.

 

- Pytano mnie przed Tokio, jak pan podszedł do pięcioletniego cyklu olimpijskiego. No podszedłem tak, że zdobyliśmy dwa medale olimpijskie. Teraz musiałem zmierzyć się z trzyletnim okresem, to też nowość. Tamten sezon był pod względem wyników dość spektakularny, ten na razie może mniej, ale też takie były założenia. Zimą spędziliśmy pięć tygodni w wysokich górach, z czego 22 dni mieszkaliśmy na wysokości 2200 m. Zawodniczki mogły być, mówiąc brzydko, "przywalone" treningiem. Wszystko to jednak robimy w jakimś celu, te akcenty treningowe w tym roku muszą być inaczej rozłożone. Patrząc na wyniki w Poznaniu, z jednej strony twardo stąpam po ziemi, ale optymistycznie patrzę w przyszłość, bo wierzę w naszą pracę - podsumował selekcjoner, który kadrę kajakarek prowadzi od 2009 roku.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie