Kuriozalny gol! Porażka Górnika Zabrze z Radomiakiem na inaugurację sezonu

Piłka nożna
Kuriozalny gol! Porażka Górnika Zabrze z Radomiakiem na inaugurację sezonu
fot. PAP/Zbigniew Meissner
Piłkarze Radomiaka Radom cieszą się ze zdobytego gola podczas meczu ekstraklasy z Górnikiem Zabrze.

W niedzielnym spotkaniu piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy Górnik Zabrze przegrał na swoim stadionie z Radomiakiem Radom 0:2. Bramki dla gości strzelili w drugiej połowie meczu Pedro Henrique oraz Rafał Wolski.

Pierwsza połowa nie była ciekawa, chociaż zaczęła się obiecująco. Po pierwszym gwizdku sędziego do zdecydowanego ataku ruszył zespół z Górnego Śląska, ale w okolicy pola karnego rywala Lukas Podolski "zgubił" piłkę.

Zobacz także: Efektowne zwycięstwo Rakowa! Mistrz Polski rozpoczął sezon z impetem

 

Szybko zarysowała się przewaga ekipy z Mazowsza, ale przed przerwą nie potrafiła ona nawet wypracować sobie stuprocentowej okazji do zdobycia gola.

 

Po przerwie nadal inicjatywę miał Radomiak, który w końcu ją udowodnił w 60. min. Wówczas strzał w kierunku bramki Górnika oddał Dawid Abramowicz. Zabrzański golkiper miał problem ze złapaniem piłki, co wykorzystał Pedro Henrique, który skierował ją do siatki.

 

Pięć minut później - w kuriozalnych okolicznościach - padł drugi gol dla radomskiego zespołu. W polu karnym Górnik źle rozpoczął akcję. Daniel Bielica za daleko wypuścił piłkę, którą spróbował przejąć Pedro Henrique. Ostatecznie trafiła do Rafała Wolskiego, który umieścił ją w siatce.

 

W 73. min. zabrzanie mogli mówić o szczęściu, ponieważ po strzale Christosa Donisa piłka odbiła się od poprzeczki. 

 

 

Po meczu Górnik - Radomiak powiedzieli:

 

Constantin Galca (trener Radomiaka): – Przegraliśmy wszystkie sparingi i dlatego, w cudzysłowie, czułem strach przed dzisiejszym meczem. Jednak wiedziałem, że dziś zagramy w zupełnie inny sposób. Od początku do końcu graliśmy dobrze. Kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Rywal miał tylko jedną okazję do zdobycia gola i to w końcówce spotkania. Graliśmy bardzo prosto, ale skutecznie. Potrafiliśmy dobrze poukładać ustawienie na boisku przechodząc z obrony od ataku i na odwrót. W pełni zasłużyliśmy na zwycięstwo, zawodnicy wykonali pracę tak, jak o to ich prosiłem. Pokazaliśmy, że możemy walczyć z każdym. To nie jest tak, że drużyna Górnika jest słaba. Po prostu, to my zrobiliśmy wszystko, aby mecz toczył się pod nasze dyktando.

 

Jan Urban (trener Górnika): – Przede wszystkim szkoda, że taki mecz zaoferowaliśmy naszej publiczności na początek sezonu. Kibice oczekiwali innej gry, nie mówiąc o wyniku. Nie był to nasz dzień. Wiele rzeczy nie wyglądało jak powinno. Chcieliśmy zakłamać rzeczywistość, gdyż graliśmy składem z poprzedniego sezonu, a brakowało pięciu zawodników z podstawowego zestawienia. Musimy się uzbroić w cierpliwość do czasu, gdy będziemy mieć wszystkich zawodników do dyspozycji.

 

Jeśli w trakcie meczu nie oddaje się celnego strzału, to trudno myśleć o wygranej. To też nie znaczy, że mamy pomagać rywalowi w strzelaniu bramek. Nie mamy zamiaru się oszukiwać i szukać jakiś dobrych momentów w naszej grze. Moim zdaniem to nie Radomiak tak dobrze grał w piłkę, tylko my tak słabo. Nie pójdę teraz na łatwiznę i nie będę karać publicznie Bielicy. On jest świadom tego, co zrobił. Trzeba go podbudować. Pamiętajmy, że pomógł w utrzymaniu Górnika z ekstraklasie.

 

Górnik Zabrze – Radomiak Radom 0:2 (0:0)

 

Górnik: Daniel Bielica - Boris Sekulic, Rafał Janicki, Kryspin Szcześniak, Richard Jensen (67. Michal Siplak) - Paweł Olkowski (46. Norbert Wojtuszek), Lukas Podolski, Damian Rasak, Daisuke Yokota (67. Robert Dadok), Kamil Lukoszek (46. Lawrence Ennali) - Piotr Krawczyk (80. Mateusz Chmarek).
Radomiak: Filip Majchrowicz - Damian Jakubik, Mateusz Cichocki, Raphael Rossi, Dawid Abramowicz - Lisandro Semedo (74. Berto Cayarga), Christos Donis, Rafał Wolski (80. Leonardo Rocha), Roberto Alves (80. Frank Castaneda), Luis Machado (63. Jan Grzesik) - Pedro Henrique (80. Michał Kaput).

 

Bramki: 0:1 Pedro Henrique (60), 0:2 Rafał Wolski (65).

 

Żółte kartki: Daisuke Yokota, Norbert Wojtuszek (Górnik).

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 16 543.

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie