Cztery medale i rekord uniwersjady. Kapitalna niedziela polskich pływaków!
Dwa złota, dwa srebra, do tego rekord uniwersjady i minimum na igrzyska olimpijskie – to była fantastyczna niedziela polskich pływaków na 31. Letniej Uniwersjadzie w Chengdu. Zmagania na uniwersjadowej pływalni zakończą się w poniedziałek.
Wieczorna sesja rozpoczęła się od fantastycznego dla Polski finału na 100 metrów stylem motylkowym, w którym najlepszy był Jakub Majerski, a srebrny medal wywalczył Adrian Jaśkiewicz. Dodatkowo Majerski czasem 51,41 s wypełnił minimum na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie.
ZOBACZ TAKŻE: Trzy brązowe medale polskich lekkoatletów w Chengdu. "Parę łez się uroniło"
– Kolejny złoty medal naszej ekipy i muszę powiedzieć, że to też kolejny bardzo dobry występ naszej ekipy i mój oczywiście też. Super, tylko się cieszyć – mówił zmęczony Majerski.
– Niestety, nie naszła mi ściana na nawrocie, ale finisz był na pewno bardzo dobry. Wcześniej byłem na mistrzostwach świata seniorów i uważam, że to było bardzo dobre pływanie. Powtórzyłem wynik z półfinału, złamałem pięćdziesiąt dwie sekundy już trzeci raz w życiu – dodał Jaśkiewicz.
Kilkanaście minut później Polacy znów wyłowili z wody złoty i srebrny medal, tym razem w rywalizacji kobiet na dystansie 50 metrów stylem grzbietowym. Wygrała pewnie Adela Piskorska, która przy okazji ustanowiła nowy rekord uniwersjady – 27,84 s. Na drugim miejscu finiszowały ex equo Polka Paulina Peda i Amerykanka Anya Mostek, a czwarta na mecie Włoszka Federica Toma straciła do nich zaledwie jedną setną sekundy!
– Nigdy nie trenowałam tak dobrze, jak w ostatnim czasie. Nadal mam sporo prywatnych problemów, ale teraz mogę spojrzeć w lustro i powiedzieć: "Adela, zrobiłaś to, dla siebie jesteś wielka". W samolocie przespałam całą podróż, ledwo stałam na nogach i ciężko mi było oddychać. Wiedziałam, że ta forma jest ukryta, ale pewne blokady i fizyczne sprawy nie pozwoliły mi tego pokazać. Mam nadzieję, że będę się coraz bardziej rozpędzać – mówiła Piskorska.
– Szkoda, że te zawody nie trwają dłużej, bo - jak widać - rozpędzamy się. Poprawiłam czas z półfinału, Adela pobiła rekord zawodów. Fantastycznie! Nie wiem, co powiedzieć. Finisz był pasjonujący, bo razem z Amerykanką wyprzedziłyśmy kolejne zawodniczki o jedną setną sekundy i obie mamy srebrne medale. Jak na jedenasty start na tych zawodach to naprawdę jestem bardzo zadowolona – cieszyła się Peda.
W ekipie naszych pływaków widać było znakomitą atmosferę, a ci zawodnicy, którzy w niedzielę nie startowali, dali się przekrzyczeć tylko… kilku tysiącom chińskich fanów.
– Doping jest bardzo słyszalny, tu też nasza drużyna nie daje sobie dorównać – żartował Majerski.
W niedzielę Polacy startowali jeszcze w trzech innych finałach – na 200 metrów dowolnym Wiktoria Guść była siódma, podobnie jak Marcin Góraj na 200 grzbietowym, a sztafeta 4x200 metrów stylem dowolnym (Kamil Sieradzki, Jakub Kraska, Mateusz Chowaniec i Jakub Majerski) zajęła szóstą pozycję.
W sumie polscy pływacy na uniwersjadzie w Chengdu mają już trzynaście medali – złote wywalczyli sztafeta Kamil Sieradzki, Dominik Dudys, Mateusz Chowaniec i Jakub Kraska (sztafeta 4×100 metrów stylem dowolnym) oraz indywidualnie dwukrotnie Kamil Sieradzki (200 metrów stylem dowolnym i 100 metrów stylem dowolnym), dwukrotnie Adela Piskorska (100 metrów stylem grzbietowym i 50 metrów stylem grzbietowym) i raz Jakub Majerski (100 metrów stylem motylkowym), srebrne Jakub Majerski (50 metrów stylem motylkowym), Jan Kałusowski (100 metrów stylem klasycznym), Adrian Jaśkiewicz (100 metrów stylem motylkowym), Paulina Peda (50 metrów stylem grzbietowym) oraz Dominika Sztandera, Kornelia Fiedkiewicz, Kacper Stokowski i Jakub Majerski (sztafeta mieszana 4×100 metrów stylem zmiennym), a brązowe Dominika Sztandera (100 metrów stylem klasycznym) i Mateusz Chowaniec (100 metrów stylem dowolnym).
Czy Biało-Czerwoni spodziewali się tak dobrych rezultatów?
– Wiedzieliśmy, że jesteśmy zgraną i mocną drużyną. Na pewno Polska może być z nas dumna, bo robimy wszystko, co w naszej mocy, by wywieźć stąd jak najwięcej medali. Cieszę się, że możemy rywalizować z lekkoatletami o to, kto zgarnie więcej medali. Nasze polskie pływanie może być jeszcze lepsze w przyszłym roku na igrzyskach olimpijskich. Mam nadzieję, że wtedy też pokażemy, jak mamy silną drużynę w pływaniu – dodał Jaśkiewicz.
– Historia pływaków na uniwersjadzie nie wskazywała na tak liczne medale, do tego połowa z nas przyleciała tutaj prosto z mistrzostw świata w Fukuoce. Na przykładzie Kamila Sieradzkiego możemy powiedzieć, że rozpędzamy się. Dobrze, że zawodnicy mają też mistrzostwa U23 w Irlandii, bo tam też mogą padać dobre wyniki – powiedziała Peda.
Pływacy zakończą zmagania na 31. Letniej Uniwersjadzie w Chengdu w poniedziałek.
Przejdź na Polsatsport.pl