Z Częstochowy do La Liga. Gwiazdor Rakowa na celowniku hiszpańskiego klubu!
Vladan Kovacević to jeden z najpewniejszych punktów Rakowa Częstochowa. Bośniak wielokrotnie udowodnił, że należy do czołówki bramkarzy w Europie. Dobre występy Bośniaka w eliminacjach do Ligi Mistrzów przykuły uwagę zagranicznych klubów. Jednym z nich jest występująca w La Liga Celta Vigo.
Dobry bramkarz to fundament każdej drużyny. Wiedział o tym były trener Rakowa Częstochowa Marek Papszun, który układanie wyjściowego składu rozpoczynał od Kovacevicia. Bośniak nie tylko nie zawodził, ale wybronił swojej drużynie wiele punktów i miał znaczący wkład w zdobycie przez Raków mistrzostwa Polski. Nic dziwnego, że pod Jasną Górę od dwóch sezonów spływają oferty za Bośniaka. W przeszłości zainteresowane pozyskaniem bramkarza były takie kluby jak Bayer Leverkusen, Benfika Lizbona czy Fiorentina. Ostatecznie 25-latek pozostał w Częstochowie, ale ten stan rzeczy może ulec zmianie.
ZOBACZ TAKŻE: Raków Częstochowa lepszy od Cypryjczyków. Minimalna zaliczka przed rewanżem
Nie bez powodu mówi się, że Liga Mistrzów to okno wystawowe dla zawodników występujących w mniej znanych i utytułowanych klubach. W eliminacjach do najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie Raków radzi sobie doskonale. Mistrzowie Polski w ubiegły wtorek pokonali 2:1 Aris Limassol i są o krok od awansu do fazy play-off. Postacią wyróżniającą się w zespole Dawida Szwargi był wspomniany Kovacević. Bośniak swoimi interwencjami wspomógł drużynę i w żadnym z meczów nie popełnił większych błędów.
Dobrą i równą dyspozycją w bramce Rakowa Częstochoaw, Bośniak zwrócił na siebie uwagę klubów z topowych lig europejskich. Zdaniem hiszpańskim mediów najbardziej zdeterminowana w wyścigu po 25-latka jest hiszpańska Celta Vigo. Klub, który ubiegły sezon rozgrywkowy zakończył na 13. miejscu, szuka nowego bramkarza. Polecenie wzmocnienia tej pozycji wydał ponoć sam Rafa Benitez, który od nowego sezonu poprowadzi drużynę z Vigo.
Informację jako pierwsi podali dziennikarze hiszpańskiego "Revelo". Ich zdaniem oficjalna oferta z Celty Vigo ma pojawić się w ciągu najbliższych dni. Klub z Częstochowy ma żądać za Bośniaka kwoty około ośmiu milionów euro. Hiszpanie piszą o ofercie opiewającej na sześć milionów. Gdyby transakcja doszła do skutku, byłby to rekord transferowy klubu z Częstochowy. Dotychczas najwięcej mistrzowie Polski zarobili na odejściu Kamila Piątkowskiego, który przeniósł się do Salzburga za pięć milionów euro.
Jednak problemem może być nie tylko kwota, jaką Hiszpanie będą skłonni zapłacić za Kovacevicia. Raków wkracza w decydujący moment sezonu. Występ w fazie grupowej Ligi Mistrzów jest na wyciągnięcie ręki. Sprzedaż jednego z filarów zespołu i osłabianie się przed kluczowymi meczami byłoby "piłkarskim strzałem w kolano". Raków Częstochowa nie tak dawno sprowadził co prawda Antonisa Tsiftsisa, ale Grek miał być jedynie zastępstwem dla Bośniaka.
Jeśli Celcie Vigo nie uda się sprowadzić Kovacevicia, opcją rezerwową może być transfer doświadczonego bramkarza Interu Mediolan Samira Handanovicia.
Przejdź na Polsatsport.pl