Legia Warszawa, czyli magia! Na dłużej?!
Trener Legii Warszawa Kosta Runjaić po zwycięstwie w Wiedniu powiedział: "To była magiczna noc!". Na "Prawdzie Futbolu" średnia not piłkarzy: 5,76. Na statystycznym portalu Sofascore? 6,98! A kibice mówią o tym, że "spotkanie w Wiedniu przypomina takie mecze, jak z IFK Goeteborg, czy Spartakiem Moskwa".
Przypomniałem sobie mecze Legii w europejskich pucharach od 1989 roku. I rzeczywiście, jeśli chodzi o rywalizację w dwumeczach to jedna z największych wiktorii. Na mojej liście znalazły się następujące spotkania: IFK Goeteberg (1995, 2:1 na wyjeździe, awans do Ligi Mistrzów!), Panathinaikos Ateny (1996, 2:0 przy Łazienkowskiej i awans do 2. rundy Pucharu UEFA), Spartak Moskwa (2011, 3:2 na Łużnikach i awans do grupy Ligi Europy), Bodo/Glimt (2021, 3:2 na wyjeździe, co było bazą awansu nie tylko kosztem mistrza Norwegii, ale i Flory, czy Slavii) i teraz AustriaWiedeń (5:3!, gdzie było 3:0, 4:2, 4:3 i w końcu gol w setnej minucie na 5:3!). Piłkarsko dodałbym triumf 4:1 nad Celtickiem Glasgow (2014), ale zaprzepaszczony został przez działaczy i ich niedopatrzenie z Bartoszem Bereszyńskim...
Teraz Legia Warszawa wyeliminowała Ordobasy Szymkent (2:2, 3:2) i Austrię Wiedeń (1:2, 5:3). 11 goli strzelonych, 9 straconych - scenariusz zmieniał się z minuty na minutę. Padały gole, były kartki, dramaty i radość. Dużo się działo, naprawdę bardzo dużo w obu tych rywalizacjach. Niesamowicie dużo! A już to, co zobaczyliśmy w czwartek w Wiedniu, to jeden z największych meczów Legii w europejskich pucharach w historii. Dość powiedzieć, że Legia wcześniej 20 razy przegrała w meczu domowym w europejskiej rywalizacji i jeszcze nigdy nie awansowała dalej. 20 razy! A gdy teraz - po raz 21. przegrała - to odrobiła stratę! W moim przekonaniu "Wiktoria Wiedeńska" przejdzie do historii, bez względu na to, co zdarzy się z FC Midjylland.
Na "Prawdzie Futbolu" średnia not piłkarzy: 5,76. Na statystycznym portalu Sofascore? 6,98! To był mecz przełomu dla Marca Gula, który według Sofascore zasłużył na 8,0! My oceniliśmy Patryka Kuna na 6, ale algorytm Sofascore przyniósł mu notę 7,7! Doceniliśmy obu środkowych pomocników Bartosza Slisza i Juergena Elitima - obaj dostali 7. Jednak algorytm docenił ich jeszcze bardziej – Slisz 7,6, Elitim 7,4! Co ciekawe, Paweł Wszołek dostał 6,9 w Sofacore, a u nas 7, bo miał udział w czterech bramkach Legii (jedna bezpośrednia asysta, ale też udział w trzech innych akacjach bramkowych).
Legia Warszawa w Wiedniu pokazała magię. Pytanie, czy zadziała to na dłużej? Biorąc pod uwagę, że Dariusz Mioduski postawił na fachowców - Jacka Zielińskiego i Kostę Runjaica, fani stołecznego klubu mogą być optymistami.
Przejdź na Polsatsport.pl