Norweska wojna wewnętrzna. Wielkie emocje przed finałowym starciem w Budapeszcie

Inne
Norweska wojna wewnętrzna. Wielkie emocje przed finałowym starciem w Budapeszcie
fot. PAP/EPA/JEAN-CHRISTOPHE BOTT
Jakob Ingebrigtsen

Przed finałem mistrzostw świata w Budapeszcie w biegu na 1500 metrów, w którym wystartuje dwóch Norwegów, mistrz olimpijski Jakob Ingebrigtsen i nowy talent Narve Gilje Nordas zgodnie przyznają, że się nie lubią i unikają wzajemnych kontaktów.

Łączy i dzieli ich Gjert Ingebrigtsen, ojciec Jakoba Ingebrigtsena, z którym biegacz zerwał kontakty w styczniu ubiegłego roku. Teraz wytrenował kolejnego biegacza średniodystansowego Nordasa, który jest objawieniem tegorocznego sezonu. Norweska federacja nie wydała szkoleniowcowi akredytacji na MŚ tłumacząc, że może przeszkadzać synowi w zdobyciu złotego medalu.

 

ZOBACZ TAKŻE: Paweł Fajdek mówi o pechu. Wszystko wydarzyło się po eliminacjach

 

Gjert Ingebrigtsen jest jednak obecny w Budapeszcie i mieszka w innym hotelu niż reprezentacja Norwegii, z którego demonstracyjnie wyprowadził się Nordas i zamieszkał z trenerem.

 

W niedzielę, po zakwalifikowaniu się do finału Nordas powiedział norweskim dziennikarzom, że wielkim wydarzeniem tych mistrzostw może być jego zwycięstwo nad Jakobem Ingebrigtsenem.”Taki wynik postawiłby wszystkich w federacji na baczność i byłby to swoisty rewanż Gjerta. Na razie jednak to Jakob jest faworytem, ale zobaczymy” - podkreślił.

 

Finał na 1500 metrów rozegrany zostanie w środę. Obaj biegacze wystartują również na 5000 metrów i - jak skomentowały norweskie media - będzie to druga odsłona norweskiej wojny wewnętrznej.

fdz, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie