Czy Daniel Ricciardo wystartuje na Monzy? Zapadła decyzja
Kierowca zespołu Alpha Tauri Australijczyk Daniel Ricciardo, który miał wypadek na piątkowym treningu przed wyścigiem Formuły 1 o Grand Prix Holandii w Zandvoort, nie wystartuje za tydzień w kolejnej rundzie cyklu - Grand Prix Włoch na torze Monza.
Australijczyk w niedzielę przeszedł w klinice ortopedycznej w Barcelonie operację złamanej ręki - potwierdził szef zespołu Red Bull Christian Horner. Dodał, że zabieg był skomplikowany, ale zakończył się sukcesem.
"Daniel ma założone kilka śrub i płytkę, która stabilizuje złamanie. Zabieg się udał, kość była złamana w kilku miejscach" - wyjaśnił Horner.
ZOBACZ TAKŻE: Trwa imponująca seria Verstappena. Tym razem wygrał przed własną publicznością
Szef Red Bulla dodał, że "dla normalnego człowieka rehabilitacja po takiej operacji trwa kilka miesięcy, ale dla kierowcy Grand Prix może być znacznie krótsza".
Horner nie odpowiedział na pytanie, kiedy Ricciardo może wrócić na tor. "Wpływ na to będzie miał przebieg procesu rehabilitacji. Monza oczywiście odpada, natomiast jego start 17 września w Singapurze i 24 września w Japonii będzie zależał od decyzji sztabu medycznego".
34-latek, który w zeszłym miesiącu powrócił do F1 w GP Węgier zastępując w zespole Holendra Nycka de Vriesa, w piątek na początku drugiej sesji treningowej w Holandii wjechał w barierę, unikając zderzenia z Oscarem Piastrim z McLarena, mającym kilka sekund wcześniej w tym miejscu wypadek. Ricciardo o własnych siłach wysiadł z bolidu, ale szczegółowe badania wykazały złamanie.
Ricciardo został w lipcu do końca sezonu wypożyczony przez sponsorowany przez Orlen team Alpha Tauri z Red Bulla, gdzie był kierowcą rezerwowym. Australijczyk ścigał się w Formule 1 w latach 2011-2022. Największe sukcesy odnosił w zespole Red Bulla (2014-2018), dwukrotnie zajmując w klasyfikacji końcowej trzecie miejsce i wygrywając siedem wyścigów (raz zwyciężył też w 2021 roku jeżdżąc w McLarenie).
W niedzielę Ricciardo zamieścił na Instagramie zdjęcie, na którym leży w szpitalnym łóżku z zabandażowaną lewą ręką i w temblaku. "Witajcie wszyscy. Dziś rano miałem operację, zatem do zobaczenia" - napisał.
