Amerykanin wygrał szósty etap. Francuz nowym liderem Vuelta a Espana

Inne
Amerykanin wygrał szósty etap. Francuz nowym liderem Vuelta a Espana
fot. PAP
Sepp Kuss

Amerykanin Sepp Kuss z grupy Jumbo-Visma wygrał 6. etap kolarskiego wyścigu Vuelta a Espana, z długim podjazdem przed metą. Koszulkę lidera stracił Belg Remco Evenepoel (Soudal Quick-Step). Nowym został drugi w czwartek na mecie Francuz Lenny Martinez (Groupama-FDJ).

Liczący 183,1 km szósty etap prowadził z La Vall d'Uixo do Observatorio Astrofisico de Javalambre. Kończył się 11-kilometrowym podjazdem Pico del Buitre i przyniósł spore zmiany w klasyfikacji generalnej.

 

ZOBACZ TAKŻE: Były lekarz zespołów kolarskich zawieszony za doping

 

Kuss - Amerykanin mieszkający w Andorze - wyprzedził nowego lidera Martineza o 26 sekund. Trzecie miejsce zajął Francuz Romain Bardet (Team DSM-firmenich) ze stratą 31 sekund.

 

Evenepoel - ubiegłoroczny triumfator Vuelty i tegoroczny mistrz świata w jeździe indywidualnej na czas - przyjechał na 24. pozycji, 3.24 za triumfatorem etapu. W klasyfikacji łącznej słynny Belg spadł na dziewiątą pozycję.

 

Dwaj Polacy jadący w tegorocznym wyścigu ponieśli w czwartek spore straty. Łukasz Owsian (Team Arkea Samsic) zajął 77. miejsce - 18.35 za Kussem, natomiast Kamil Gradek (Bahrain-Victorious) był 105. - strata 25.18.

 

W klasyfikacji generalnej Martinez wyprzedza obecnie wicelidera Kussa o osiem sekund.

 

Na Pico del Buitre wjechała licząca prawie 40 kolarzy grupa, bez faworytów wyścigu, którzy jechali około trzy minuty za nią. Ostatnie 11 kilometrów przyniosło jednak sporo emocji.

 

Czołówka dość szybko "rozerwała się", systematycznie odpadali z niej najlepsi kolarze. Ciekawie było również w grupie pościgowej, z której ruszyli do przodu najwięksi - obok Evenepoela - faworyci, czyli trzykrotny triumfator Vuelty Słoweniec Primoz Roglic oraz ubiegłoroczny i tegoroczny zwycięzca Tour de France Duńczyk Jonas Vingegaard (obaj z Jumbo-Visma).

 

Evenepoel nie utrzymał ich tempa. Już kilka kilometrów przed metą było jasne, że straci czerwoną koszulkę lidera.

 

Wprawdzie krótko przed metą 23-letni Belg wyraźnie przyspieszył, ale nie zdołał dogonić swoich dwóch największych rywali. W klasyfikacji generalnej dziewiąty Evenepoel (strata 2.47 do Martineza) ma nad nimi minimalną przewagę, co zwiastuje duże emocje na kolejnych etapach.

 

Jedenastego Vingegaarda Belg wyprzedza zaledwie o pięć, a dwunastego Roglica - o 11 sekund.

 

Zakończenie wyścigu 17 września w Madrycie.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie