Odważna deklaracja mistrza FEN. "Będę najlepszym zawodnikiem w historii tego sportu"
Eder de Souza - Marcin Łazarz. Skrót walki
Analiza walki Marcin Łazarz - Eder De Souza na FEN 50
Marcin Łazarz: Mentalnie przeskoczyłem kilka poziomów
W miniony weekend w Gliwicach odbyła się gala FEN 50. W walce wieczoru Marcin Łazarz znokautował w pierwszej rundzie Edera De Souzę i odebrał Brazylijczykowi tytuł mistrzowski w kategorii półciężkiej. Zawodnik z Białogardu był gościem magazynu sportów walki "Koloseum".
40-latek podkreślił, że jest obecnie w znakomitej formie i nikt nie będzie w stanie go powstrzymać w kolejnych pojedynkach. Jednocześnie zaznaczył, iż zamierza zostać najlepszym zawodnikiem w historii MMA.
- Cały czas do góry i do przodu. Już teraz się nie zatrzymam. Przeskoczyłem kilka poziomów mentalnie. Jestem nie do zatrzymania. Będę najlepszym zawodnikiem w historii tego sportu - zapowiadał.
ZOBACZ TAKŻE: Polska zawodniczka MMA w Love Island. Wyspa Miłości!
Łazarz opowiedział o walce z De Souzą. Zdaniem świeżo upieczonego mistrza, walka mogła zakończyć się na jego korzyść w dowolnej chwili.
- Każdy cios mógłby zakończyć tę walkę. Lewy czy prawy, w każdym momencie - stwierdził.
Trwają dyskusje na temat tego, z kim "Bane" powinien zawalczyć w pierwszej obronie tytułu. Naturalnym pretendentem wydaje się być Marcin Wójcik, który na FEN 48 w Jastrzębiu-Zdroju pokonał Adama Wieczorka.
- Marcin Wójcik potrzebuje mnie trochę sprowokować. Ja jestem mistrzem, siedzę na tronie i nigdzie się nie wybieram. Chcę najlepszych przeciwników - powiedział Łazarz.
Cała rozmowa w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl