Cristiano Ronaldo regularnie próbuje sił przy wykonywaniu rzutów wolnych. Niestety, najczęściej jego strzały nie trafiają do siatki rywali. Podobnie było w sobotnim spotkaniu.

Cristiano Ronaldo przygotowuje się do wykonania rzutu wolnego. Przed nim stoi mur złożony z kilku zawodników drużyny przeciwnej, a za nim bramkarz. Na pierwszym planie, na dole obrazka, stoi operator kamery. — fot. Twitter

Cristiano Ronaldo podszedł do rzutu wolnego i... znokautował operatora (WIDEO)

Al Nassr zmierzyło się na wyjeździe z Al-Raed. Ekipa Ronaldo wygrała 3:1, a Portugalczyk strzelił swojego siódmego gola w sezonie. W tym momencie to właśnie on jest liderem klasyfikacji strzelców po szóstej kolejce.

Zobacz także: Szokujący wynik w derbach Mediolanu! Sześć goli

Ronaldo jest najgroźniejszy w polu karnym rywali, lecz bardzo często próbuje sił przy stałych fragmentach gry. Swego czasu jego rzuty wolne siały spustoszenie w szeregach rywali, a sam piłkarz na pewno chciałby do tego wrócić. Niestety, w ostatnich latach nie jest tak kolorowo.

W sobotnim spotkaniu Ronaldo spróbował po raz kolejny. Na swoje nieszczęście, zamiast do siatki trafił w... operatora kamery. Ten ledwo utrzymał się na nogach, co świadczy o mocy uderzenia.