Mistrzostwa Polski w maratonie rozstrzygnięte. Bez niespodzianek w Poznaniu

Inne
Mistrzostwa Polski w maratonie rozstrzygnięte. Bez niespodzianek w Poznaniu
fot. PAP
Adam Nowicki

Adam Nowicki i Dominika Jackiewicz (obaj MKLS Szczecin) zdobyli w Poznaniu złote medale mistrzostw Polski w maratonie. 22. edycję zawodów wygrali natomiast biegacze z Afryki - Petro Mamu Shaku z Erytrei oraz Etiopka Tseginesh Mekonnin Legesse.

Po raz pierwszy poznański maraton był jednocześnie areną rywalizacji o medale mistrzostw kraju - po raz ostatni w stolicy Wielkopolski odbyły się one w 1966 roku. Walka o "polskie" podium toczyła się za zawodnikami z Afryki, którzy narzucili mocne tempo od początku. Zwycięzca Shaku wynikiem 2.09.57 pobił rekord trasy o 1.24 min., za co dostał dodatkową premię - 15 tysięcy złotych. Oprócz tego triumfatorzy zarówno w kategorii mężczyzn, jak i kobiet otrzymali nagrody w wysokości 20 tys.

 

ZOBACZ TAKŻE: Probierz "zaszalał" z selekcją? "Skoro doszło do zmiany trenera, to coś musiało nie grać"

 

O złoty medal Nowicki do ostatnich metrów walczył z debiutantem Mateuszem Kaczorem. To jego pierwszy tytuł mistrza Polski w karierze, wcześniej zdobywał srebro i brąz na dystansie 42,195 m.

 

- Cały czas powtarzałem sobie w głowie "mistrzostwo Polski, mistrzostwo Polski". Widziałem, że ekipa z Afryki biegnie zbyt szybko, jak na moje przygotowanie. Dlatego bardzo cieszę się z tego złotego medalu. Na trasie pomagaliśmy sobie z Mateuszem, było duża współpraca, widziałem, że dobrze wygląda i spodziewałem się, że to będzie finisz na ostatnie 500 m. Cieszę się, że byłem lepszy. Ten wynik 2:12.30 to jest też dobry prognostyk, by myśleć o rekordach Polski - powiedział na mecie Nowicki.

 

Kaczor ma na koncie kilka zwycięstw w prestiżowych półmaratonach, ale dopiero w niedzielę pobiegł swój pierwszy, oficjalny maraton.

 

- Ja łączę trening z ośmiogodzinną pracą na budowie. Sport zawsze będzie dla mnie na drugim planie, bo z tego nie mam "kokosów". Nie będę owijał w bawełnę, że sportowcy na takim poziomie nie mogą sobie pozwolić na życie z biegania. Natomiast ja jestem ambitny i moim celem była walka o złoto. Niewiele zabrakło, ostatnią "piątkę" z Adamem tasowaliśmy się, jakbyśmy w karty grali. I chyba była ona najszybsza. Myślę, że na finiszu doświadczenie Adama wzięło górę. Jestem debiutantem i nie mogę mieć sobie za złe, wszystko dziś wyszło, jak powinno - skomentował swój występ srebrny medalista.

 

Wśród kobiet zwyciężyła Jackiewicz, która w Poznaniu triumfowała drugi raz z rzędu. Jednocześnie obroniła tytuł mistrzyni Polski.

 

- Liczyłam może na lepszy czas, ale dziś pobiegłam na tyle, na ile byłam w stanie. Warunki były bardzo dobre, fajnie, że nie padało. Trasa nie była całkowicie płaska, trzeba było trochę popracować. Głowa nie pozwoliła mi odpuścić, ale nogi na niektórych kilometrach trochę już czuły - podsumowała mistrzyni Polski.

 

Pogoda dopisała uczestnikom, ale tylko tym... najlepszym. Ci zawodnicy, którzy ukończyli bieg poniżej trzech godzin rywalizowali w miarę ciepłych, suchych i bezwietrznych warunkach. Potem nad Poznaniem przeszła ogromna ulewa i zawodnicy mijali metę w strugach deszczu. W zawodach wystartowało ponad cztery tysiące biegaczy.

KP, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie