Skandal przed startem sezonu. "Zawodniczki wybiegały z płaczem"

Zimowe
Skandal przed startem sezonu. "Zawodniczki wybiegały z płaczem"
Fot. PAP
Kombinatorki norweskie zostały zmuszone do rozbierania się w obecności obcego mężczyzny

Do skandalicznej sytuacji doszło przed startem sezonu 2023/2024 w kombinacji norweskiej. Zawodniczki reprezentacji Norwegii podczas tak zwanej kontroli ciała zostały zmuszone do... rozbierania się przed obcym mężczyzną.

Skandynawki kilka tygodni przed pierwszymi zawodami Pucharu Świata musiały zostać poddane kontroli skanerem 3D. Jest to niezbędne, gdyż stanowi podstawę do szycia kombinezonów na treningi i zawody, rozgrywane pod egidą Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS). Kontrola ciała zakończyła się jednak ogromnym skandalem i traumą reprezentantek Norwegii.

 

ZOBACZ TAKŻE: Niedawno zostały matkami, teraz pojadą na mistrzostwa świata! "Swoisty rekord"

 

Sportsmenki były zapewniane, że podczas skanowania, do którego muszą podchodzić jedynie w bieliźnie, będą uczestniczyły wyłącznie kobiety - członkinie sztabu, przedstawicielki FIS oraz pracowniczki firmy, pobierającej skany. Na miejscu okazało się jednak, że zawodniczki musiały stanąć półnagie w obecności mężczyzny (eksperta w dziedzinie skanowania 3D).

 

- Kiedy sytuacja potoczyła się w taki sposób, zawodniczki wybiegały do nas z płaczem. Dla mnie było to bardzo trudne i smutne - powiedział telewizji NRK Ivar Stuan, dyrektor sportowy norweskiej kadry.

 

Wsparcia koleżankom z reprezentacji udzielili panowie, którzy po pierwszych reakcjach kombinatorek solidarnie stwierdzili, że nie poddadzą się kontroli. Ostatecznie sprawdzanie kadrowiczów przerwano i przeprowadzono je ponownie w innym terminie - już z zachowaniem wszelkich standardów.

RI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie