Gwiazdor kadry nie wytrzymał, wypalił wprost! "Wypływają odchody"
Reprezentacja Chile bardzo słabo radzi sobie w eliminacjach mistrzostw świata. Zespół zajmuje dopiero ósme miejsce w swojej grupie, a atmosfera wokół kadry daleka jest od optymalnej. Wyraz swojej frustracji dał podczas konferencji prasowej gwiazdor Chile, Alexis Sanchez. Wspomniał on o... wypływających odchodach.
Chilijczycy mają za sobą pięć meczów eliminacyjnych. Wygrali tylko raz - 2:0 z Peru. W pozostałych czterech spotkaniach przegrali 0:3 z Wenezuelą i 1:3 z Urugwajem, a także zremisowali bezbramkowo z Kolumbią oraz Paragwajem.
ZOBACZ TAKŻE: Albański piłkarz wprost: To Polska lub Czechy powinny awansować z pierwszego miejsca
Po tym ostatnim starciu do dymisji podał się selekcjoner Eduardo Berizzo. Jego miejsce zajmie tymczasowo Nicolas Cardova, który przygotuje zespół do meczu z Ekwadorem.
Tymczasem wyraz swojej frustracji postanowił dać gwiazdor reprezentacji, Alexis Sanchez. Doświadczony piłkarz zabrał głos podczas konferencji prasowej. Wskazał na fatalne zaplecze organizacyjne.
- W naszym ośrodku treningowym są trzy prysznice i żaden nie działa. Siedziałem w szatni na stadionie Colo Colo i się rozciągałem, kiedy nagle zauważyłem, że spod prysznica wypływają odchody. Trzeba się zapytać: to reprezentacja kraju czy klub z trzeciej ligi? - grzmiał piłkarz Interu Mediolan.
W nocy z wtorku na środę polskiego czasu Chilijczycy zagrają na wyjeździe z Ekwadorem.
Przejdź na Polsatsport.pl