Koniec serii Oklahomy, Philadelphia górą w NBA
Po sześciu zwycięstwach z rzędu koszykarze Oklahoma City Thunder przegrali we własnej hali z Philadelphia 76ers 123:127 w sobotnim meczu ligi NBA. W barwach drużyny gości Kameruńczyk Joel Embiid zanotował 35 punktów, 11 zbiórek i dziewięć asyst.
Embiid nie zawiódł zwłaszcza w końcówce meczu na linii rzutów wolnych. W ekipie "Szóstek" wyróżnił się również Tyrese Maxey - 28 punktów i osiem zbiórek.
ZOBACZ TAKŻE: Legia Warszawa wygrała w Dąbrowie Górniczej
W zespole gospodarzy skutecznie zagrali pierwszoroczniak Chet Holmgren - 33 punkty i Kanadyjczyk Shai Gilgeous-Alexander - 31. W meczu wystąpił australijski obrońca Thunder Josh Giddey, mimo że NBA właśnie objęła go śledztwem z powodu oskarżeń o związek z nieletnią, za co grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Wynik nie zmienił sytuacji obu zespołów w tabelach: Thunder zajmują drugie miejsce na Zachodzie, a zespół z Filadelfii - drugie na Wschodzie. Mają identyczny bilans 11 zwycięstw i pięciu porażek.
LeBron James uzyskał 22 punkty dla Los Angeles Lakers w wygranym 121:115 wyjazdowym meczu ze swoją dawną drużyną - Cleveland Cavaliers. 38-letni koszykarz kilka dni temu jako pierwszy w historii przekroczył granicę 39 tysięcy punktów w sezonie zasadniczym. W sobotę nie był jednak w najlepszej dyspozycji, trafiając tylko osiem razy na 23 próby. Gości do zwycięstwa poprowadził Anthony Davis, który zanotował 32 punkty i 13 zbiórek.
Przejdź na Polsatsport.pl