Angielskie media aż huczą o kibicach Legii. "Noc zszargana brutalnym zachowaniem"

Piłka nożna

Zamieszki z udziałem kibiców Legii Warszawa przed stadionem przyćmiły w relacjach brytyjskich mediów wygraną Aston Villi w czwartkowym meczu piłkarskiej Ligi Konferencji. Zwycięstwo 2:1 bardzo przybliża angielski zespół do pierwszego miejsca w grupie E.

Jeśli chodzi o stronę czysto sportową meczu, to media wskazują, że Aston Villa wygrała, ale zabrakło jej jeszcze jednego gola, który zapewniłby jej pierwsze miejsce w grupie, a w tej sytuacji musi ona za dwa tygodnie zdobyć przynajmniej punkt ze Zrinjskim Mostar. Drugą podkreślaną sprawą jest to, że zwycięską bramkę zdobył grający pierwszy mecz po półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją obrońca Alex Moreno.

 

ZOBACZ TAKŻE: Legia Warszawa dzielnie walczyła, ale to nie wystarczyło. Porażka wicemistrza Polski z Aston Villą

 

"Villa zakwalifikowała do fazy pucharowej się jeszcze przed rozpoczęciem meczu dzięki zwycięstwu AZ Alkmaar nad Zrinjskim Mostar, ale nie zdołała strzelić trzeciego gola, który zapewniłby jej pierwsze miejsce w grupie. Mimo to nieznaczne zwycięstwo nad polskim zespołem oznacza, że drużyna trenera Unaia Emery'ego potrzebuje tylko punktu ze Zrinjskim w 6. kolejce, aby awansować jako zwycięzca grupy" - wskazuje BBC Sport.

 

Stacja zwraca też uwagę, że było to siódme z rzędu zwycięstwo Aston Villi na własnym stadionie we wszystkich rozgrywkach.

 

"The Times" pisze, że gdy w czwartej minucie meczu Francuz Moussa Diaby dał gospodarzom prowadzenie, wydawało się, że może to być kolejny bezproblemowy mecz na Villa Park, a wygrana różnicą dwóch branek, co zapewniłoby angielskiemu klubowi pierwsze miejsce w grupie, będzie łatwa do osiągniecia. Jednak wyrównujący gol Albańczyka Ernesta Muciego zmienił oblicze meczu.

 

"Ten gol pozbawił Villę żądeł. Jej piłkarze nadal utrzymywali się przy piłce, jak to zwykle robią pod wodzą Emery'ego u siebie, ale początkowy błysk zniknął, a atmosfera siadła. Mecz potrzebował czegoś wyjątkowego, aby go ożywić, a to przyszło w postaci gola Alexa Moreno, który po raz pierwszy w tym sezonie pojawił się na boisku po kontuzji" - relacjonował "The Times".

 

"Aston Villa zapewniła sobie awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji i po zwycięstwie 2:1 na Villa Park przeskoczyła polski klub w tabeli, dzięki czemu znalazła się na szczycie grupy E przed ostatnim meczem fazy grupowej. Drużyna Unaia Emery'ego zrewanżowała się Legii, która pokonała Villę 3:2 w pierwszym meczu. Od tego czasu klub z Premier League wygrał cztery mecze z rzędu, w tym dwa z półfinalistą poprzednich rozgrywek - AZ Alkmaar" - napisał portal BirminghamLive.

 

"Aston Villa zapewniła sobie miejsce w fazie pucharowej Ligi Konferencji w noc zszarganą brutalnym zachowaniem kibiców Legii Warszawa na Villa Park, podczas której ranni zostali policjanci" - relacjonował dziennik "Daily Mail".

 

"Policjanci odnieśli obrażenia po tym, jak kibice Legii Warszawa dopuścili się aktów przemocy przed meczem z Aston Villą. Race zostały rzucone w policję, gdy przyjezdni kibice byli przetrzymywani na parkingu dla autokarów w pobliżu Villa Park, zanim mieli wejść na stadion na czwartkowy mecz. Spotkanie rozpoczęło się punktualnie, chociaż żaden kibic Legii nie został wpuszczony na stadion. Villa zdecydowanie potępiła zachowanie kibiców przyjezdnych i podziękowała policji hrabstwa West Midlands za ich działania" - napisano z kolei w "The Guardian".

 

Według najnowszych informacji bilans zamieszek to około 40 zatrzymanych osób i czterech rannych policjantów.

 

KZ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie