„Trzy Korony” w komplecie

„Trzy Korony” w komplecie
fot. PAP

Farjestad Karlstad, Skelleftea AIK i Vaxjo Lakers zagrają w ćwierćfinale hokejowej Ligi Mistrzów. Do najlepszej ósemki awansowały po dwa zespoły z ligi czeskiej i szwajcarskiej, a jednego przedstawiciela w tym gronie będą mieli Finowie. Niestety z dalszej rywalizacji odpadł Ocelari Trzyniec, którego zawodnikiem Kamil Wałęga, jedyny Polak w tych elitarnych rozgrywkach. Pierwsze mecze ćwierćfinałowe już w najbliższy wtorek i środę. Transmisje na sportowych kanałach Telewizji Polsat.

Największą niespodzianką pierwszej rundy fazy play-off było odpadnięcie wszystkich drużyn niemieckich, a zwłaszcza ekipy Adler Mannheim, która wygrała sezon zasadniczy. Ich rywalem w walce o awans do ćwierćfinału był Rapperswil-Jona Lakers. Szwajcarzy dosłownie rzutem na taśmę uplasowali się na szesnastym miejscu, ostatnim premiowanym awansem do fazy pucharowej. Pierwsze starcie Rapperswil wygrał u siebie 4:1. Rewanż w SAP Arenie w Mannheim zakończył się wygraną Helwetów 3:1, a bohaterem tego spotkania okazał się bramkarz Melvin Nyffeler, który obronił 34 strzały, kapitulując jedynie przy trafieniu – mającego polskie korzenie – napastnika Matthiasa Płachty.

 

Niemcy poza burtą

 

Z dalszej rywalizacji odpadły także zespoły mistrza i wicemistrza Niemiec, a więc ekipy RB Monachium i ERC Ingolstadt. Zespół z Monachium wygrał u siebie pierwsze starcie z Geneve-Servette HC 3:2 i w rewanżu w Szwajcarii prowadził do 36 minuty po bramce zdobytej przez obrońcę Andrew MacWilliama. Świetnie w ich bramce spisywał się Mathias Niederberger, który skapitulował dopiero pod koniec drugiej tercji, gdy jego zespół grał w osłabieniu, a do remisu doprowadził Fin Teemu Hartikainen. W 48. minucie kontrowersyjnego gola dla gospodarzy strzelił Josh Jooris. Po podaniu Samiego Vatanena krążek do bramki skierował nogą Josh Jooris. Sędziowie po analizie video uznali, że nie było tam celowego ruchu nogą ze strony Kanadyjczyka i uznali tę bramkę. W końcówce błąd popełnił Niederberger, który za bramką stracił krążek na rzecz Tannera Richarda, który przesądził o awansie Szwajcarów do ćwierćfinału. Zmagania już w 1/8 finału zakończył także ERC Ingolstadt, który w walce o awans do najlepszej ósemki przegrał Vaxjo Lakers. O awansie Szwedów przesądziło pierwsze spotkanie wygrane na wyjeździe 4:1. Rewanż w Vida Arenie pod swoją kontrolą mieli gospodarze i to starcie zakończyło się remisem 3:3.

 

Powodów do zadowolenia nie mogą mieć także przedstawiciele międzynarodowej ligi austriackiej ICE HL i fińskiej Liigi. Z tych pierwszych rozgrywek do 1/8 finału awansował jedynie beniaminek HC Insbruck, a drużyny HC Bolzano i RB Salzburg odpadły po fazie zasadniczej. Zespół z Insbrucka w walce o awans do ćwierćfinału rywalizował z ekipą Lukko Rauma. Pierwsze spotkanie w Austrii zakończyło się remisem 2:2, choć niemal do końca drugiej tercji prowadzili goście 2:0. Na 15 sekund przed końcem drugiej odsłony gola kontaktowego strzelił Kanadyjczyk Brady Shaw, który w ostatniej odsłonie trafił po raz drugi do bramki doprowadzając do wyrównania. Rewanż w Kivikylan Areenie był niezwykle zaciętym spotkaniem. Już w 69 sekundzie wynik meczu dla gospodarzy otworzył Ponthus Westerholm. Goście wyrównali na niespełna cztery minuty przed końcem trzeciej tercji po strzale Nicholasa Albano. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W niej już w 19 sekundzie wygraną Lukko i awans do ćwierćfinału zapewnił pięknym uderzeniem Tarmo Reunanen. Warto wspomnieć, ze w cały meczu obie ekipy oddały aż 130 strzałów (z czego 96 gospodarze). Bramkarz gości Evan Buitenhuis obronił aż 45 celnych uderzeń rywali, ale to nie pomogło ekipie z Austrii awansować dalej (zespół HC Insbruck oddał w tym meczu tylko 11 celnych strzałów).

 

Rodzynek z Finlandii…

 

Lukko Rauma to jedyny klub z Finlandii, który pozostał w walce o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Przedstawiciele Liigi jako jedyni mieli aż cztery zespoły w tej edycji Champions Hockey League (trzy zespoły z rankingu lig założycielskich oraz broniącą tytułu Tapparę Tampere). I to właśnie obrońcy tytułu sprawili największy zawód swoim kibicom. Zespół Tappary w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego musiał wygrać na wyjeździe z EHC Biel-Bienne, aby zameldować się w najlepszej szesnastce. I choć po pierwszej tercji prowadzili 2:0, to jednak cały mecz wygrali Szwajcarzy 6:3 zapewniając sobie awans do fazy pucharowej, kosztem obrońców tytułu.

 

Poza ekipą Lukko Raumy do 1/8 finału awansowały także Pelicans Lahti i Ilves Tampere, które na tym etapie rozgrywek trafiły na czeskie zespoły HC Vitkovice Ridera i Dyanmo Pardubice. Zespół z Lahti może mówić o ogromnym pechu, bo ich mecz domowy z HC Vitkovice zakończył się walkowerem dla gości, gdyż spotkanie zostało przerwane już w pierwszej tercji z powodu złego stanu lodu. Rewanż na Ostravar Arenie zakończył się remisem 1:1. Remisem 2:2 zakończyło się również rewanżowe starcie pomiędzy Dynamem Pardubice i Ilves Tampere, ale pierwsze spotkanie na wyjeździe wygrali Czesi 3:1 i to oni w swoim czwartym sezonie gry w Lidze Mistrzów nie tylko pierwszy raz awansowali do fazy pucharowej, ale w fazie play-off zapewnili sobie (na razie) grę w najlepszej ósemce.

 

Kontuzjowany Wałęga nie pomógł „Stalownikom”

 

Czesi mieli szanse, aby ich kluby w komplecie zameldowały się w ćwierćfinale. Niestety, ta sztuka nie udała się ekipie Ocelari Trzyniec, której zawodnikiem jest Kamil Wałęga. Reprezentant Polski nie zagrał jednak w obu meczach przeciwko Skelleftei AIK, gdyż musiał pauzować z powodu urazu którego nabawił się podczas meczu reprezentacji z Estonią w Turnieju o Pucharu Niepodległości. „Stalownicy” wprawdzie wygrali u siebie pierwsze spotkanie 4:3, ale w rewanżu górą była Skelleftea AIK, która odniosła pewne zwycięstwo 5:2.

 

W komplecie w ćwierćfinale zameldowały się przedstawiciele szwedzkiej SHL. Poza Skellefteą AIK i Vaxjo Lakers w najlepszej ósemce jest także zespół Farjestad Karlstad, który rywalizował z EHC Biel-Bienne. W tej rywalizacji padło najwięcej goli, bo w obu meczach strzelono ich łącznie aż 18. Pierwsze spotkanie, którego gospodarzem byli Szwajcarzy, zakończyło się wygraną Farjestad 5:3. W rewanżu także górą byli Szwedzi, którzy wygrali to spotkanie 6:4.

 

Oto komplet wyników 1/8 finału Ligi Mistrzów w hokeju na lodzie:

 

Pelicans Lahti (Finlandia) - HC Vitkovice Ridera (Czechy) 0:3 (walkower) i 1:1 – awans HC Vitkovice Ridera
Ocelari Trzyniec (Czechy) - Skelleftea AIK (Szwecja) 4:3 i 2:5 – awans Skelleftea AIK
ERC Ingolstadt (Niemcy) - Vaxjo Lakers (Szwecja) 1:4 i 3:3 – awans Vaxjo Lakers
Rapperswil-Jona Lakers (Szwajcaria) - Adler Mannheim (Niemcy) 4:1 i 3:1 – awans Rapperswil-Jona Lakers
EHC Biel-Bienne (Szwajcaria) - Farjestad Karlstad (Szwecja) 3:5 i 4:6 – awans Farjestad Karlstad
HC Insbruck (Austria/ICE HL) - Lukko Rauma (Finlandia) 2:2 i 1:2 (po dogrywce) – awans Lukko Rauma
Ilves Tampere (Finlandia) - Dynamo Pardubice (Czechy) 1:3 i 2:2 - awans Dynamo Pardubice
RB Monachium (Niemcy) - Geneve-Servette HC (Szwajcaria) 3:2 i 1:3 - awans Geneve-Servette HC

 

W najbliższy wtorek i środę zostaną rozegrane pierwsze mecze ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów. Zdecydowanie najciekawiej zapowiada się „szwedzka wojna”, a więc starcie Skelleftei AIK z Farjestad Karlstad. Rapperswil-Jona Lakers zmierzy się z HC Vitkovice Riderą, Geneve-Servette HC zagra z Vaxjo Lakers, a Dynamo Pardubice rywalizować będą z Lukko Raumą. Rewanże odbędą się tydzień później. Transmisje meczów na sportowych kanałach Telewizji Polsat.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie