Porażka liderów! Zespół z Nowego Jorku przerwał nieudaną serię

Koszykówka
Porażka liderów! Zespół z Nowego Jorku przerwał nieudaną serię
fot. PAP
Porażka Minnesota Timberwolves

Prowadzący w Konferencji Zachodniej koszykarze Minnesota Timberwolves przegrali na wyjeździe z New York Knicks 106:112 w jednym z poniedziałkowych meczów NBA. Jordan Clarkson z Utah Jazz uzyskał pierwsze w karierze tzw. triple-double - 20 pkt, 11 asyst i 10 zbiórek.

W słynnej hali Madison Square Garden, w obecności kompletu 19 812 widzów, "Leśne Wilki" poniosły porażkę po dwóch uprzednich zwycięstwach, a gospodarze przerwali serię trzech przegranych.

 

ZOBACZ TAKŻE: Kolejna porażka drużyny Sochana. Zostali rozbici

 

Knicks roztrwonili większość z 22-punktową przewagi, jaką mieli w trzeciej kwarcie, ale nie pozwolili odebrać sobie zwycięstwa.

 

Do sukcesu poprowadził ich Julius Randle, który zdobył 39 punktów, w tym 12 z 13 ostatnich zespołu, i miał dziewięć zbiórek. Wspierali go debiutujący w ekipie nowojorczyków Brytyjczyk OG Anunoby - 17, Jalen Brunson - 16 i Donte DiVicenzo - 15 pkt.

 

W pokonanym zespole wyróżnili się Anthony Edwards - 35 i Karl-Anthony Towns - 29.

 

Po tej porażce Timberwolves z 24 zwycięstwami i ośmioma przegranymi wciąż są liderami na Zachodzie.

 

Do klubowych kronik wpisał się w poniedziałek rezerwowy Jordan Clarkson, który w swoim 728. meczu w karierze został pierwszym po blisko 16 latach graczem Utah Jazz, który w sezonie regularnym popisał się dwucyfrowymi zdobyczami w trzech elementach gry. Ostatnio, 13 lutego 2008 roku, dokonał tego Carlos Boozer.

 

Jeśli chodzi o rezerwowych graczy Utah, ponad 40 lat temu tzw. triple-double miał środkowy Mark Eaton, który 5 lutego 1983 zanotował 12 pkt, 14 zbiórek i 12 bloków.

 

- To kamień milowy w mojej karierze – przyznał 31-letni Clarkson.

 

Jego radość spotęgował jeszcze końcowy wynik meczu. "Jazzmani" rozgromili na własnym parkiecie Dallas Mavericks 127:90, rewanżując się za grudniową porażkę w Teksasie 97:147, kiedy to Luka Doncic uzyskał swoje pierwsze w karierze "triple-double" w pierwszej połowie. Tym razem mecz w Salt Late City Słoweniec skończył z 19 punktami, 14 asystami i sześcioma zbiórkami.

 

Najlepszym strzelcem gospodarzy i całego spotkania był Włoch Simone Fontecchio - 24 pkt.

 

Koszykarze Jazz, którzy wygrali osiem z 11 ostatnich spotkań, kontrolowali wynik przez cały czas, a o rozmiarze sukcesu przesądził wygrany 25:2 fragment drugiej kwarty.

 

W tabeli Konferencji Zachodniej z bilansem 15-19 zajmują 12. miejsce, a zespół z Dallas z odwrotnym dorobkiem 19-15 jest siódmy.

AA, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie