Polski olimpijczyk zawiesił karierę. Teraz uderzył w związek. Mocne słowa!

Zimowe
Polski olimpijczyk zawiesił karierę. Teraz uderzył w związek. Mocne słowa!
fot. Polsat Sport
Mateusz Sochowicz zawiesił karierę

Mateusz Sochowich, polski saneczkarz i uczestnik igrzysk z 2018 oraz 2022 roku, postanowił zawiesić karierę. W mocnych słowach odniósł się do sposobu działania Polskiego Związku Sportów Saneczkowych. W programie "Polskie Skocznie" odpowiedział mu prezes federacji.

Sochowicz jest multimedalistą mistrzostw Polski w saneczkarstwie, w tym trzykrotnym mistrzem kraju. W 2018 roku podczas igrzysk w Pjongczangu zajął 27. miejsce, a cztery lata później w Pekinie był 25. Uczestniczył także w ośmiu mistrzostwach Europy i pięciu mistrzostwach świata.

 

ZOBACZ TAKŻE: Thurnbichler zmarnował szansę młodemu Polakowi! Adam Małysz stanowczo reaguje!

 

W połowie stycznia zawodnik poinformował o zawieszeniu kariery. "Mam dosyć oszukiwania samego siebie, cytując Taco, że "może to coś zmieni”. Potrzebujemy zbudować system, jeśli chcemy się ścigać, liczyć w stawce, potrzebujemy wsparcia! Po mistrzostwach świata w Altenbergu kończę sezon pucharowy i z dużym prawdopodobieństwem całą przygodę ze sportem, jako zawodnik. Mam w co inwestować mój czas, bo na ten moment potencjał w polskich sankach został wyczerpany!" - napisał w mediach społecznościowych.

 

W niedzielny wieczór Sochowicz gościł w programie "Polskie Skocznie" i szerzej opowiedział o swojej decyzji.

 

- Tydzień to niewiele czasu, patrząc przez pryzmat sportu. Może coś się zmieniło, ale na ile to będzie miało wydźwięk w przyszłości, to zobaczymy. Mam nadzieję, że to poruszy głosy i dialog, który jest ważny. I da to siłę napędową do realnych zmian - powiedział.

 

Na naszej antenie słowa saneczkarza skomentował prezes Polskiego Związku Sportów Saneczkowych, Zdzisław Ingielewicz.


- Mam nadzieję, że nie jest to decyzja ostateczna. Mateusz Sochowicz jest bardzo wartościowym zawodnikiem, natomiast nie możemy być bezradni w sytuacji, kiedy jeden z zawodników – pod wpływem swoich nastrojów - mówi, że przerywa karierę - podkreślił prezes.

 

Sochowicz od razu odniósł się do tych słów.

 

- Problemem nie są moje wahania nastrojów. To we mnie narastało trochę czasu. Trzeba realnie spojrzeć na stratę czasową, którą generujemy podczas jazdy. Wtedy okaże się, że siódme, ósme miejsce, które fajnie wygląda na papierku, jest bardzo daleko za czołówką i nie daje nam szans na ściganie się z najlepszymi.


Na koniec sportowiec dodał, że nie wyklucza zmiany decyzji, ale na pewno nie zrobi tego pochopnie.


- Myślę, że po prostu frustracja w tym wpisie wynika z tego, że jesteśmy bardzo blisko, żeby znaleźć to złote ziarno, które „jedzie” w tych sankach. Z tym, że nie możemy do niego dotrzeć, nie wiemy, gdzie jest. A wydaje mi się, że jest ono na wyciągnięcie ręki i możemy szybko to zmienić, zatrudniając jednego, może dwóch ludzi, którzy wsparliby trenera Marka Skowrońskiego - stwierdził Sochowicz.

 

Zobacz załączony materiał wideo:

 

KZ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie