Niewiński przed PŚ w Dreźnie: Skupiam się na kolejnych celach
- Od kiedy zostałem mistrzem świata juniorów, to moim kolejnym celem od razu zaczął być medal indywidualny na pucharze świata. Teraz celuję w medal na 500 metrów, lecz jestem cierpliwy i wiem, jak nasza dyscyplina jest nieprzewidywalna, więc podchodzę do tego bez żadnej presji – mówi przed zawodami pucharu świata w Dreźnie reprezentant Polski w short tracku, Michał Niewiński. Transmisja zawodów w sobotę i niedzielę od 13:30 w Polsacie Sport News.
Grzegorz Michalewski, Polsat Sport: Przed nami zawody pucharu świata w Dreźnie. To miejsce jest dla Ciebie wyjątkowe, bo właśnie tutaj zdobyłeś dwa medale mistrzostw świata juniorów i poprawiłeś rekord świata na 1500 metrów w tej kategorii wiekowej. Jak wspominasz tamte zawody?
Michał Niewiński, reprezentant Polski w short tracku: Wspominam je świetnie. Odważę się określić, że były to najlepsze zawody, jakie miałem dotychczas, przynajmniej pod względem wyników. Na co dzień nie myślę o tych osiągnięciach, tylko skupiam się na moich kolejnych celach.
ZOBACZ TAKŻE: Kamińska przed PŚ w Dreźnie: Celujemy w półfinały i finały!
W niedawno zakończonych mistrzostwach Europy w Gdańsku zdobyłeś dwa medale w rywalizacji sztafet i byłeś blisko podium w rywalizacji indywidualnej na 500 metrów. Jesteś zadowolony z tych wyników?
Tak, jestem zadowolony, ponieważ moim celem były medale i je zdobyliśmy. Niestety mam lekki niedosyt po dystansie 500 metrów, ale mówię sobie trudno, bo przecież czasu nie cofnę.
Przed Tobą kolejny start w pucharze świata. Z jakimi celami przystępujesz do rywalizacji w Dreźnie?
Od kiedy zostałem mistrzem świata juniorów, to moim kolejnym celem od razu zaczął być medal indywidualny na pucharze świata. Teraz celuję w medal na 500 metrów, lecz jestem cierpliwy i wiem, jak nasza dyscyplina jest nieprzewidywalna, więc podchodzę do tego bez żadnej presji.
Na co stać naszą kadrę w zawodach w Niemczech?
Uważam, że jesteśmy w stanie walczyć o medale. Nasza drużyna od początku sezonu prezentuje świetny poziom i wiele razy nasi zawodnicy byli w finałach A i walczyli o medale, niestety los nie był po naszej stronie. Myślę, że wystarczy, żebyśmy zaprezentowali się tak jak wcześniej i medale są kwestią czasu.
Ostatnie w tym sezonie zawody pucharu świata odbędą się w Gdańsku. Do Polski zawita cała światowa czołówka. To będzie doskonała promocja short tracku. A jak Ty traktujesz te zawody?
Zawody w Polsce zawsze odczuwa się inaczej, bo są ludzie, którzy nam kibicują. Poza tym, jak ostatnio startowałem w Gdańsku, to czułem się naprawdę dobrze na tamtejszym lodzie, więc po prostu nie mogę się doczekać tych zawodów.
Przejdź na Polsatsport.pl