Trudna sytuacja Zielińskiego. "Odchodzi do wielkiego rywala. To policzek" (WIDEO)

Piłka nożna
Trudna sytuacja Zielińskiego. "Odchodzi do wielkiego rywala. To policzek"  (WIDEO)
fot. Fabrizio Carabelli/IPA Sport/PAP/PA
Piotr Zieliński w ostatnim meczu ligowym Napoli nie pojawił się na boisku

Piotr Zieliński nie zagrał ani minuty w sobotnim spotkaniu ligowym Napoli z Genoą (1:1). W magazynie "Cafe Futbol" eksperci i goście Polsatu Sport dyskutowali o tym, co mogło doprowadzić do nieobecności reprezentanta Polski na boisku. - Dwa czynniki spowodowały, że nie dostał teraz nawet minuty i może mieć problem w ogóle z minutami do końca sezonu w Serie A - mówił Roman Kołtoń.

Kontrakt Zielińskiego z ekipą z Neapolu wygasa w czerwcu. Wszystko wskazuje na to, że nowym pracodawcą 29-letniego pomocnika będzie wielki rywal jego dotychczasowej ekipy, Inter Mediolan. Znany włoski dziennikarz specjalizujący się w informacjach o piłkarskich transferach, Fabrizio Romano, kilka dni temu napisał, że Zieliński doszedł do porozumienia w sprawie umowy z ekipą z Mediolanu i przeszedł już w Interze testy medyczne.

 

ZOBACZ TAKŻE: Lewandowski bohaterem. Co mówił po meczu?

 

Polak już wcześniej nie znalazł się w kadrze Napoli na Ligę Mistrzów. Teraz cały mecz Serie A z Genoą przesiedział na ławce rezerwowych, choć jeszcze w poprzednim tygodniu przeciwko AC Milan wyszedł w pierwszym składzie. Dlaczego tak się stało?

 

- Słaba forma, to primo, a secundo - jeśli Fabrizio Romano ujawnia, że Zieliński w poniedziałek przechodził testy medyczne w Interze Mediolan, to znaczy, że de facto od nowego sezonu jest piłkarzem Interu - wyjaśniał w niedzielnym "Cafe Futbol" Kołtoń.

 

- Aurelio De Laurentis (właściciel i prezydent Napoli - przyp. red.) już wcześniej pokazywał, że tego nie wybaczy, a tu jest konkretna informacja. I nie jest to hiszpański klub, a słyszałem z otoczenia piłkarza, że gdyby zdecydował się na Hiszpanię, De Laurentis zgodziłby się nawet na transfer w ostatnim dniu okna - dodał znany dziennikarz.

 

- Odchodzi na północ, do wielkiego rywala, to jest policzek dla De Laurentisa i tu nie ma się co na niego obrażać - wtrącił ekspert i komentator Polsatu Sport, Cezary Kowalski. - Tu chodzi o to, że zostało obiecane De Laurentisowi, że on (Zieliński - przyp. red.) przedłuży kontrakt i Napoli będzie w stanie na nim zarobić. On się po prostu czuje oszukany.

 

Kołtoń zdradził też, że już ostatniego lata dochodziło do napięć na linii Zieliński - kierownictwo Napoli, a ich źródłem miały być negocjacje kontraktowe.

 

- Mało kto w Polsce wie, że Piotr Zieliński został odsunięty od treningów. Dwa dni nie trenował z Napoli, doszło do wymiany poglądów między menadżerem a Napoli. Klub ostatecznie mówił, że jednak chce przedłużyć kontrakt, natomiast w sezonie kończącym umowę Zieliński miałby zarabiać mniej. To też jest trochę brak respektu do zawodnika, który jednak cieszy się wielkim poważaniem na rynku - stwierdził gość "Cafe Futbol", twórca kanału "Prawda Futbolu" na Youtube.

 

 

Piotr Zieliński gra w Napoli od 2016 roku. Dla klubu z południa Włoch zagrał we wszystkich rozgrywkach 356 spotkań i zdobył w nich 50 goli. W 2020 roku sięgnął z "Partenopei" po Puchar Włoch, w sezonie 2022/2023 przyczynił się do wywalczenia przez neapolitańczyków pierwszego od 33 lat mistrzostwa kraju.

Grzegorz Wojnarowski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie