Oni nie zagrają na Euro 2024. Jedenastka największych nieobecnych

Brak awansu niektórych reprezentacji do mistrzostw Europy oraz kontuzje sprawiły, że w tegorocznym turnieju w Niemczech zabraknie wielu znakomitych piłkarzy. Nie wystąpią m.in. Erling Haaland, David Alaba, Alexander Isak oraz Martin Odegaard.

Haaland z Manchesteru City zachwyca od kilku sezonów skutecznością. W obecnym, mimo wielu tygodni straconych z powodu kontuzji, jest z 18 golami liderem klasyfikacji strzelców angielskiej ekstraklasy. W Niemczech 23-letni napastnik jednak nie wystąpi, ponieważ Norwegia nie wywalczyła awansu.

ZOBACZ TAKŻE: Grube miliony dla "Biało-Czerwonych"! Skorzysta też... Santos

Kibice tej reprezentacji mają prawo być sfrustrowani. Norwegowie regularnie zawodzą, na udział w wielkim turnieju czekają już od 24 lat (od Euro 2000), choć przecież posiadają wielkie gwiazdy w zespole.

Oprócz Haalanda to m.in. wyróżniający się w Arsenalu Martin Odegaard (sześć goli i sześć asyst w tym sezonie Premier League) czy napastnik Aleksander Sorloth z Villarreal CF, strzelec już 13 goli w tym sezonie hiszpańskiej ekstraklasie (taki sam dorobek ma Robert Lewandowski z Barcelony).

O pechu mogą mówić zawodnicy, którzy awansowali z kolegami na Euro 2024, ale nie wystąpią z powodu kontuzji. Poważne urazy wyeliminowały m.in. doświadczonego obrońcę reprezentacji Austrii i Realu Madryt Davida Alabę, a także ofensywnego piłkarza kadry narodowej Włoch Domenico Berardiego z Sassuolo.