Nikola Grbić skomentował powołania! Odniósł się do nieobecnych na liście

Siatkówka

- Chcę pojechać do Paryża z zespołem, z którym głównie współpracowałem przez ostatnie dwa sezony, a zwłaszcza tymi zawodnikami z zeszłego sezonu - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski Nikola Grbić w rozmowie z Aleksandrą Szutenberg po ogłoszeniu listy zawodników powołanych do szerokiej kadry reprezentacji Polski siatkarzy na Ligę Narodów 2024.

Poznaliśmy skład szerokiej kadry reprezentacji Polski siatkarzy na Ligę Narodów 2024. Selekcjoner Nikola Grbić wybrał 30 zawodników, którzy będą reprezentowali narodowe barwy. Czy to wystarczająca liczba zdaniem serbskiego trenera?

 

- Myślę, że 30 zawodników to odpowiednia liczba. Dwa lata temu mieliśmy 25 zawodników, teraz mam trzydziestu do wyboru. Myślę, że to wystarczająca liczba zawodników, aby dać odpocząć, tym którzy mają za sobą długi sezon lub ewentualne urazy. Myślę, że trzydziestka wystarczy nam, aby wystartować i przygotować zawodników na cały sezon - powiedział Nikola Grbić w rozmowie z Aleksandrą Szutenberg.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wielcy nieobecni kadry Grbicia. Kto nie dostał powołania?

 

W tym sezonie w kadrze nie zabrakło nowych twarzy. Debiutantami będą środkowi - Szymon Jakubiszak (Indykpol AZS Olsztyn) oraz Łukasz Usowicz (GKS Katowice). Nowym zawodnikiem w seniorskiej reprezentacji jest również Bartosz Gomułka (Enea Czarni Radom). W kadrze zabrakło jednak miejsca m.in. dla rozgrywającego świetny sezon Bartosza Kwolka. Jak brak w kadrze czołowego przyjmującego PlusLigi tłumaczy Grbić?


- Wiele razy zdarza się tak, że zawodnicy mają za sobą dobry sezon, a niektórzy nieco słabszy, ale wciąż są w kadrze lub nie. Jeśli miałbym podejmować decyzje na podstawie występów klubowych, to moja lista wyglądałaby zupełnie inaczej. Niektórzy zawodnicy występują świetnie w klubie, co nie przekłada się potem na kadrę i na odwrót. Bartosz Kwolek jest takim przykładem. Dwa lata temu kiedy zaczynałem pracę z kadrą Kwolek miał za sobą słabszy sezon w klubie, ale potem miał świetny sezon w kadrze. Takie samo pytanie dotyczące dobrej formy w klubie i braku powołania do kadry można postawić przy Rafale Szymurze. Możemy wymieniać tak godzinami i komentować wszystkie decyzje personalne, ale chcę pojechać do Paryża z zespołem, z którym głównie współpracowałem przez ostatnie dwa sezony, a zwłaszcza tymi zawodnikami z zeszłego sezonu - dodał serbski selekcjoner reprezentacji Polski.


- Jednym z powodów, dla których zabrakło w kadrze Bartosza Kwolka i Rafała Szymury jest fakt, że skończą oni sezon zbyt późno. Gdy będą mogli rozpocząć przygotowania z kadrą, będę miał już w kadrze ośmiu innych przyjmujących. Niemożliwe jest, aby dać szansę każdemu i trenować z każdym zawodnikiem. Sezon jest bardzo krótki, zaczynamy grać od razu i wiem, że takie decyzje podejmują również inni selekcjonerzy. Od razu rozpoczynają ze swoim najsilniejszym zestawieniem, aby stworzyć team i jak najlepiej przygotować swój zespół - podsumował Grbić.

 

Sezon olimpijski jest niezwykle wymagający nie tylko w ramach klubowych zmagań, ale także tych reprezentacyjnych. Jak podkreśla selekcjoner czasu jest bardzo mało, więc pozostaje mu skupić się na grupie, którą reprezentacja tworzy od kilku lat.


- Nie oznacza to, że Kwolek nie zasługuje na to, aby być z nami. Tak jak mówiłem: skupiam się na grupie, która była z nami w zeszłym roku, a czasu jest bardzo mało. Nie mamy czasu, aby spróbować każdego wariantu i dać każdemu szansę - dodał Grbić w rozmowie z Aleksandrą Szutenberg.

PI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie