Znamy beniaminka PlusLigi! To ten zespół wystąpi w kolejnym sezonie rozgrywek

Siatkarze z Będzina byli murowanymi faworytami do awansu. W świetnym stylu wygrali fazę zasadniczą Tauron 1. Ligi, wygrywając 27 z 30 spotkań. W play-off również nie mieli sobie równych. W meczach ćwierćfinałowych i półfinałowych nie stracili nawet seta. BBTS również radził sobie dobrze, ale dominacja nie była aż tak widoczna.

 

ZOBACZ TAKŻE: Powrót do kadry po przerwie. Czy Malwina Smarzek pomoże w walce o medal IO?

 

Pierwsze dwa mecze o tytuł mistrza 1 ligi padły łupem MKS-u. Potrzebował on zatem postawić ostatni krok, który pozwoliłby znaleźć się w PlusLidze. I postawił.

 

W premierowej odsłonie tego spotkania lepiej wystartowali goście (3:6). Ich przewaga szybko została jednak zniwelowana, a gra zaczęła toczyć się punkt za punkt. W końcówce chłodniejsze głowy zachowali gospodarze i to oni po chwili prowadzili 1:0.

 

Druga partia była bardzo wyrównana... do jej decydującej części. Końcówkę można nazwać festiwalem błędów w zagrywce. Festiwalem prowadzonym przez gości. Zepsuli oni cztery serwisy z rzędu, dając rywalom zwycięstwo. Będzin był już o krok od zwycięstwa i wymarzonego awansu.

 

Trzeci set miał być dobiciem rywali. I choć ci próbowali jeszcze walczyć, na niewiele się to zdało. Zawodnicy z Będzina wypracowali solidną przewagę (13:7), której nie zamierzali zmarnować. Po kilkunastu minutach po siatkarzach trenera Kapelusa zaczęło być widać brak wiary w zwycięstwo. W hali w Będzinie wszyscy kibice wstali z miejsc, dopingując zespół w ostatnich chwilach tego starcia. Finalnie gospodarze wygrali 25:16 i mogli zacząć świętować swój sukces.

 

Zwycięstwo oznacza powrót klubu z Będzina do PlusLigi. Ostatni raz w najwyższej klasie rozgrywkowej grał w sezonie 2020/2021. Łącznie spędził w niej siedem lat.

 

MKS Będzin - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:20, 25:23, 25:16)

 

Zespoły, które wystąpią w PlusLidze 2024/2025

Zobacz galerię

Przejdź na Polsatsport.pl