Gwiazdor zostanie zawieszony w trakcie Euro? To pokłosie skandalicznego zachowania
UEFA poinformowała Jude'a Bellinghama, że otworzyła przeciwko niemu śledztwo. Europejska federacja przyjrzy się gestowi wykonanemu przez gwiazdę reprezentacji Anglii po strzeleniu wyrównującej bramki w meczu ze Słowacją. 21-latkowi grozi nawet zawieszenie w spotkaniu ćwierćfinałowym ze Szwajcarią.
Spotkanie 1/8 finału pomiędzy Anglią i Słowacją obfitowało w emocje. Udzieliły się one Jude'owi Bellinghamowi, który po strzeleniu bramki wyrównującej w doliczonym czasie gry wykonał obsceniczny gest w kierunku ławki rezerwowych drużyny Słowackiej.
ZOBACZ TAKŻE: Remis w meczu na szczycie Copa America. Przed nami ćwierćfinały
W mediach społecznościowych jak burza rozprzestrzeniły się nagrania ze zdarzenia, co spowodowało, że UEFA nie mogła tego zignorować. Jak informują angielskie media, gwiazda Realu Madryt otrzymała list informujący o starciu dochodzenia wraz z prośbą o odniesienie się do zarzutów. Młody pomocnik, tak jak i obie federacje, ma 72 godziny na odpowiedź.
Bellingham tłumaczył już swoje zachowanie w mediach społecznościowych, na swoim profilu w portalu X napisał: "To był wewnętrzny żart w kierunku kilku bliskich przyjaciół, którzy byli na meczu. Nie pozostaje mi nic innego, jak wyrazić szacunek dla gry słowackiej reprezentacji"
Jeśli UEFA szybko uzna Bellinghama za winnego, to konsekwencje jego czynu mogą go dosięgnąć już w spotkaniu ze Szwajcarią. Grozi mu grzywna lub zawieszenie.
Przejdź na Polsatsport.pl