100 lat od Paryża do Paryża. Jak w 1924 wyglądała polska reprezentacja olimpijska?

Inne
100 lat od Paryża do Paryża. Jak w 1924 wyglądała polska reprezentacja olimpijska?
fot. AFP
Ceremonia otwarcia igrzysk Paryż 1924.

Przed kilkoma dniami Igrzyska Olimpijskie w Paryżu zostały oficjalnie otwarte. Dla stolicy Francji to trzecia impreza tej rangi. Poprzednie odbyły się w 1900 roku oraz równo przed stu laty, w 1924 roku. Dla Polski były to igrzyska wyjątkowe. Dlaczego? Wsiądźmy na moment do wehikułu czasu i przenieśmy się do trzeciej dekady XX wieku.

Mocarstwowa Francja, debiutująca Polska


W sześć lat po zakończeniu I wojny światowej Francja, która z konfliktu wyszła zwycięsko, szukała sposobów na potwierdzenie swojej potęgi. Jednym z nich była organizacja Igrzysk Olimpijskich, które – podobnie jak dziś – były okazją do zaprezentowania siły państwa.

 

Polska znajdowała się wówczas na zupełnie innym biegunie. Młode, jeszcze nieokrzepłe państwo, które kilka lat wcześniej uzyskało niepodległość, debiutowało na Igrzyskach. Co prawda nasz kraj był już na mapie Europy w roku 1920, ale był wówczas pogrążony w wojnie z bolszewicką Rosją i władze zadecydowały o tym, by nie brać udziału w Igrzyskach w Antwerpii.

 

Zobacz także: Niezwykła historia naszej nadziei medalowej. Nadaje się na scenariusz dobrego filmu


Do Paryża wysłaliśmy delegację składającą się z 66. reprezentantów – 65 mężczyzn i zaledwie jednej kobiety. Tą „jedynaczką” była szermierka, Wanda Dubieńska. Co ciekawe, Dubieńska cztery lata wcześniej była pierwszą Polką zgłoszoną do Igrzysk w Antwerpii, jednak na skutek wojny nie była w stanie wziąć udziału w tamtej imprezie. 


Florecistka nie zawojowała Paryża. Odpadła już w eliminacjach, jednak zapisała się złotymi zgłoskami na kartach historii polskiego sportu. Co ciekawe Dubieńska była nie tylko szermierką, ale także świetną tenisistką – w 1928 została mistrzynią Polski pokonując Jadwigę Jędrzejowską.


Reprezentacja Polski na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu


Wiemy już nieco więcej o jedynej Polce na Igrzyskach w 1924 roku, ale co z panami, których było 65? Większość stanowili lekkoatleci, jeźdźcy, kolarze i strzelcy. Wielu zawodników było żołnierzami Wojska Polskiego, a chorążym polskiej ekipy był rotmistrz Sławosz Szydłowski.


Na turnieju wystąpiła także drużyna piłkarska w składzie z legendą Wisły Kraków, Henrykiem Reymanem i ikoną Cracovii, Józefem Kałużą. Niestety, nasza kadra przegrała swój debiutancki mecz i pożegnała się z Igrzyskami.


Taki los spotkał zdecydowaną większość polskich sportowców, którzy musieli zapłacić frycowe na wielkiej imprezie. Gro biało-czerwonych zakończyło swoje występy już w eliminacjach. Dla wielu było to bolesne zetknięcie z Igrzyskami Olimpijskimi. Byli jednak tacy, którzy z Paryża przywieźli nie tylko miłe wspomnienia, ale także medale.

 

Polskie medale


Ze wspaniałej strony pokazała się drużyna kolarzy w składzie: Józef Lange, Jan Łazarski, Tomasz Stankiewicz i Franciszek Szymczyk. W wyścigu na dystansie 4000 metrów zajęli drugie miejsce i do Polski przywieźli srebrny medal. 


Tego samego dnia polskie konto wzbogaciło się o jeszcze jeden krążek, tym razem brązowy. W skokach przez przeszkody major kawalerii Wojska Polskiego, Adam Królikiewicz dosiadający konia imieniem Picador zdobył taki właśnie krążek.


Oba medale zostały zdobyte tego samego dnia, 27 lipca 1924 roku, jednak, jak podaje PKOL:


Swój medal Adam Królikiewicz wywalczył po wyścigu drużynowym kolarzy, ale otrzymał go wcześniej, bowiem organizatorzy zapomnieli udekorować polskich kolarzy – srebrnych medalistów w wyścigu na 4 km na dochodzenie – naprawiając to niedopatrzenie później. 


Były to pierwsze z 300 – jak dotąd – zdobytych dla Polski medali.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie